Gminy sprawdzają, czy miejsca opieki zapewniają dzieciom bezpieczne i higieniczne warunki pobytu. Od tego uzależniają wpisanie ich do rejestru.

Od kwietnia każdy żłobek lub klub dziecięcy podlega obowiązkowemu wpisowi do rejestru tych placówek prowadzonego przez gminę. Bez niego nie można prowadzić działalności polegającej na opiece nad maluchami. Na razie do większości z rejestrów wpisywane są te, które prowadzą same samorządy.

Są jednak i takie gminy, gdzie w rejestrach znajdują się już pierwsze prywatne żłobki. Na przykład w Warszawie i Poznaniu jest ich pięć, w Opolu trzy, w Toruniu dwa, a w Łodzi, Bydgoszczy i Rzeszowie po jednym. Natomiast m.in. w Kielcach, Szczecinie i Gdańsku na rejestrację nie zdecydował się jeszcze żaden podmiot.

– O wpis postarały się te placówki, które prowadziły już wcześniej opiekę nad dziećmi. Im było na pewno łatwiej, bo nie musiały zaczynać swojej działalności od podstaw – mówi Barbara Strecker, naczelnik wydziału polityki społecznej Urzędu Miasta w Opolu.

Działające przed 4 kwietnia prywatne kluby mają trzy lata na dostosowanie się do wymogów ustawy z 4 lutego 2011 roku o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (Dz.U. nr 45, poz. 235). Niektóre z nich nie czekają z rejestracją, bo chcą otrzymywać dotacje z gminy.

Z kolei w Olsztynie złożonych zostało siedem wniosków o rejestrację, ale wobec żadnego nie została jeszcze wydana decyzja o wpisaniu do rejestru.

– Osoby je składające nie posiadają wszystkich wymaganych dokumentów. Ponadto w niektórych z nich prowadzone są jeszcze prace budowlane, a do uzyskania wpisu niezbędne jest m.in. oświadczenie o spełnianiu warunków lokalowych – mówi Sylwia Rembiszewska-Piątek z wydziału polityki społecznej UM w Olsztynie.

Barbara Strecker dodaje, że takie oświadczenie jest potem weryfikowane, bo to, czy właściciel zapewnia dzieciom bezpieczne i higieniczne warunki pobytu, sprawdzają urzędnicy wizytujący miejsce, w którym będzie sprawowana opieka.

– W tym celu wymagamy pokazania do wglądu pozytywnych opinii wystawionych przez sanepid i straż pożarną. Sprawdzamy też, czy statut i regulamin żłobka jest zgodny z ustawą – mówi Barbara Strecker.

Ponadto każdy wpis podlega też opłacie, której wysokość określają radni gminy w uchwale. Nie może to być jednak więcej niż połowa minimalnego wynagrodzenia za pracę.