Część unijnych pieniędzy została wydana na bezużyteczne raporty i pseudoanalizy. Obecnie projekt naukowy może przygotować praktycznie każdy przedsiębiorca. Od 2014 roku finansowane będą badania, które mają szansę na wdrożenie.
Firmy badawcze i naukowcy, którzy realizują z unijnych pieniędzy projekty naukowe, nie są rozliczani z efektów ich pracy. Jak podkreślają eksperci, dla urzędników, którzy je akceptują i przeznaczają na nie środki z UE, liczy się efekt w postaci raportu czy analizy, a nie ich merytoryczna zawartość. Część projektów badawczych powstaje więc tylko po to, żeby zapewnić utrzymanie ich realizatorom. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego chce to zmienić.

Diagnoza kontra broszury