Funkcjonariusze oraz żołnierze zawodowi, obok górników i sędziów, to ostatnie grupy zawodowe korzystające ze specjalnych przywilejów emerytalnych oraz socjalnych. Rodziny mundurowych mają prawo m.in. do dopłat do wakacji, a także do otrzymania specjalnego dodatku, jeżeli nie posiadają własnego mieszkania. Rząd od dawna zapowiadał ograniczenie przywilejów, ale dopiero przed wyborami faktycznie zajął się przygotowaniem rozwiązań mogących przynieść oszczędności.
Koniec nagród
Pracodawcy oraz osoby ubezpieczone w systemie powszechnym zwracają uwagę na niesprawiedliwy sposób obliczania nagród w policji.
– Nie wolno dalej tolerować sytuacji, aby chorzy funkcjonariusze otrzymywali nagrodę za pracę za okres, kiedy byli nieobecni na służbie. Przecież powinna być ona przyznawana tylko za wyjątkowy wkład w wykonywane zadania – mówi Jeremi Mordasewicz, ekspert ubezpieczeniowy, członek Rady Nadzorczej ZUS.
Z podobnego założenia wyszedł rząd, który przygotował projekt ustawy o racjonalizacji uposażeń służb mundurowych. Zgodnie z nim nagroda roczna wypłacana policjantom na podstawie art. 110 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 43, poz. 277 z późn. zm.) będzie zmniejszana proporcjonalnie do czasu przebywania na zwolnieniach lekarskich. W praktyce więc za każdy dzień choroby będzie odejmowane 1/365. Wysokość nagrody rocznej nie będzie zmniejszana, jeśli nieobecność będzie mieć związek m.in. z wypadkiem w czasie służby. Podobnie będą traktowane kobiety chorujące w czasie ciąży oraz dawcy narządów. Rząd chce wprowadzić te zmiany we wszystkich formacjach podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwu Obrony Narodowej. Z tego powodu zasady przyznawania nagród rocznych mają być przeniesione z rozporządzeń do odpowiednich ustaw.
– To ogranicza możliwość zaskarżenia zmian do Trybunału Konstytucyjnego, co miało miejsce w przeszłości – dodaje Arkadiusz Mirosław, radca prawny.
Mundur dla każdego
Wiele kontrowersji wzbudzają także zasady dofinansowania do ubioru służbowego dla wszystkich policjantów. Rocznie MSWiA wydaje na ten cel 190 mln zł. Zgodnie z art. 70 ustawy o Policji, z chwilą przyjęcia do służby każdy funkcjonariusz otrzymuje pierwszy mundur. W kolejnych latach dostaje co rok równoważnik pieniężny w zamian za umundurowanie – może to być nawet 2 tys. zł. Za te środki funkcjonariusz sam kupuje brakujące mu części służbowego ubrania.
– Zasada ta obowiązuje bez względu na rodzaj jednostki, w której policjant pełni służbę. Pieniądze dostanie zarówno ten z drogówki jak i z wydziału kryminalnego – mówi Krzysztof Hajdas z Komedy Głównej Policji.
W tym roku po raz pierwszy wprowadzono oszczędności w tym zakresie. Zróżnicowano bowiem termin tzw. czasu używalności przedmiotów dla policjantów różnych służb. Wynika to z nowelizacji rozporządzenia MSWiA z 26 marca 2010 r. (Dz.U. nr 47, poz. 279 z późn.zm.).
W praktyce oznacza to, że np. funkcjonariusz pracujący w prewencji dostanie nowy mundur albo pieniądze na jego zakup nie raz na 4 lata, ale co trzy lata. Natomiast funkcjonariusz służb kryminalnych, który nie używa służbowego ubrania na co dzień, dostanie równoważnik tylko raz na siedem lat (wcześniej co cztery lata).
Oszczędności odczuli także działacze związkowi. Dotychczas otrzymywali równoważnik na takich samych zasadach, jak pozostali policjanci biorący udział w akcjach. Teraz się to zmieniło.
– Obecnie za okres pełnienia funkcji związkowych nie przysługuje prawo do równoważnika. Uważam, że to forma dyskryminacji – zauważa Antoni Duda, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
Prawo do bezpłatnego munduru mają także żołnierze zawodowi. Otrzymują go zgodnie z wytycznymi zawartymi w rozporządzeniu ministra obrony narodowej 16 marca 2010 r. w sprawie umundurowania oraz wyekwipowania żołnierzy zawodowych i kandydatów na żołnierzy zawodowych (Dz.U. nr 50, poz. 302). Wojskowy dostaje nowy mundur wyjściowy raz na 4 lata, natomiast płaszcz sukienny co pięć lat.
Odprawa dla młodych
Uprawnienia związane z dofinansowaniem służbowego ubrania czy wypłaty nagrody za czas choroby to niejedyny przywilej policjantów. Jeśli zostaną zwolnieni ze służby po 30 latach na podstawie rozkazu przełożonego (art. 41 ust. 2 pkt 4 ustawy o policji) jeszcze przez rok zamiast emerytury będą otrzymywać dotychczasowe uposażenie (pensja plus dodatki).
Jednak w praktyce okazuje się, że z dodatkowej ochrony korzystają również te osoby, które tylko teoretycznie zostały zwolnione ze służby rozkazem przełożonego. W praktyce same chciały z niej odejść, np., żeby podjąć inną pracę. Na odprawę mogą liczyć również młodzi funkcjonariusze. Jeżeli ze służby zrezygnują po 5 latach, dostaną 3-miesięczną odprawę. Policja płaci także za przeprowadzkę odchodzącego ze służby oraz jego rodziny.
Rząd, oprócz już wprowadzonych ograniczeń w przywilejach dla funkcjonariuszy, planuje kolejne. Szczególnie dotkliwe mogą się okazać te związane z włączaniem ich do powszechnego systemu emerytalnego. W efekcie mogliby oni przechodzić na emeryturę jak pracownicy. Decyzja o tym zapadnie jednak już w kolejnej kadencji Sejmu.
Komentarze (141)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeWe wpisie 136 zabrałeś głos na temat właśnie tych innych przywilejów i wskazałeś, że NAWET PIES (ten ze schroniska) JE MA!!!.
Dlatego jeżeli pismaky chcący skłócić do cna społeczeństwo z mundurowymi ( robiąc tu nagonkę na ich to przywileje) to niech popiszą i obnażą przywileje innych oraz SWOJE.
Jeżeli chcemy o nich pogadać obiektywnie to każdy je ma większe, czy mniejsze. WIDZĘ, IŻ JEST TENDENCJA, ŻE TE Z DAWNYCH CZASÓW (chociaż jakby je policzyć to są dużo mniejsze), A TE NOWO NADANE (I JESZCZE WIĘCIEJ OBIECYWANE) TO SĄ CACI, NATURALNE. Tak jest między innymi z tymi PSAMI I KOTAMI.
Jakieś popie.. wymyślili, że kotek to jest cool i trzeba na niego łożyć 1500, a żebrak (istota wybrana przez boga) grosza nie dostanie, DLACZEGO?? bo on jest jazzy!!!???.
A mówiąc o przywilejach które są naturalne, bo świeżo nadane to...,
- ile dostaje kasy ( wspomożenia) od państwa zakładający firmę krzak?? Ano 19tyś. lub 40 tyś jak bardziej przebiegły. dodatkowo GRATIS VAT an samochód osobowy co sama nazwa mówi , że nie jest przeznaczony dla firmy. A zresztą nawet ciężarowy, to jakim prawem ma mieć ulgę na niego -JEŻELI PISMAKI twierdzą, że mundurowemu nie należy się mieszkanie służbowe przenosząc go z jednego końca polski w drugi!!.
- dziennikarze np. dlaczego mają koszty uzyskania przychodów 50%!!??
- prywatyzowane zakłady (majątek komunistyczny, czyli WSPÓLNY) jest rozdawany w akcjach ( ok 200tys zł na osobę) tylko pracownikom itd, itd.. Nie chce mi już się wymieniać.
A mundurowy???. Pismak pisze tylko to co mu zlecą (w z góry założonym scenariuszu i jakie to odczycie społeczne ma spowodować)
A nie rozpisują się o warunkach GODNYCH XXI wieku w jakich w większości pracują mundurowi. W większości to właśnie NORY Z CZASÓW KOMUNY, kible z czasów wojny.
W Afganistanie ma ginąć żołnierz Ubezpieczony w SYSTEMIE POWSZECHNYM tak!!!, i jeszcze może sam się ubezpieczyć od świadomego narażania życia za was i za ojczyznę, a żona ma skamłać potem po pomocach społecznych aby jakoś utrzymać dzieci. I nie mówcie mi tu, że na budowach ludzie też giną PRZYRÓWNUJĄC TO DO WARUNKÓW WOJENNYCH. Niedługo może samie się tego przekonacie - jak to wróży Rostowski.
Pozdrawiam