Jedną z form transakcji, na podstawie której może nastąpić przejście zakładu pracy, jest przeniesienie całego majątku spółki na nowo tworzony podmiot. Pojawia się pytanie, czy w takiej sytuacji mamy na pewno do czynienia z przejściem zakładu pracy w rozumieniu art. 231 kodeksu pracy?
Przykładem takiej transakcji może być sprzedaż przedsiębiorstwa przez dotychczasowego pracodawcę na rzecz nowo utworzonej spółki. Innym przykładem może być wniesienie przedsiębiorstwa zatrudniającego pracowników aportem do pustej spółki. Zasadnicze pytanie sprowadza się do tego czy dochodzi do przejścia zakładu pracy, jeśli nowa spółka nie zatrudnia żadnego pracownika. Bowiem przejście pracowników może nastąpić tylko do spółki, która jest pracodawcą w rozumieniu kodeksu pracy.
Moim zdaniem w powyższej sytuacji będziemy mieli do czynienia z przejściem zakładu pracy. Artykuł 3 k.p. stanowi, że pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie miała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Literalne brzmienie sugeruje, że spółka, która w chwili przejścia zakładu pracy nie zatrudnia faktycznie pracowników, nie ma statusu pracodawcy, bo przepis posługuje się czasem przyszłym, mówiąc o zatrudnianiu pracowników.
Jest to jednak błędna interpretacja. Powszechnie przyjmuje się, że status pracodawcy ma podmiot, który ma zdolność zatrudniania pracowników, a nie taki, który ich faktycznie zaczyna już zatrudniać. Spółka nowo utworzona, która jeszcze nie zatrudnia pracowników, ma status pracodawcy już od chwili, gdy jest utworzona, nawet gdy jest spółką w organizacji. Wobec tego mogą do niej automatycznie przejść pracownicy na podstawie art. 231 k.p. W przeciwnym wypadku gdyby uznać, że pusta spółka nie ma statusu pracodawcy, pracownicy pozostaliby u dotychczasowego pracodawcy tylko dlatego, że nowa spółka nie zatrudniała jeszcze ani jednego pracownika. Majątek spółki byłby z kolei już przeniesiony na nowy podmiot. Doszłoby do sytuacji, w której zakład pracy przeszedłby do innego podmiotu, a pracownicy zostaliby od niego oderwani i pozostali zatrudnieni u poprzedniego pracodawcy. Taka interpretacja byłaby nieracjonalna i działała na niekorzyść pracowników.
not. MJ