Dopiero po uchwaleniu ustawy o emeryturach pomostowych rzecznik praw obywatelskich oceni zgodność z konstytucją odrębnego systemu emerytalnego dla górników.
Dopiero po uchwaleniu ustawy o emeryturach pomostowych rzecznik praw obywatelskich oceni zgodność z konstytucją odrębnego systemu emerytalnego dla górników.
Górnicy zatrudnieni pod ziemią w kopalniach mogą bezterminowo przechodzić na wcześniejsze emerytury, i to bez względu na wiek. Takie prawo wywalczyli sobie w lipcu 2005 r. kiedy zostali objęci specjalnym systemem emerytalnym. Natomiast pozostali pracownicy zatrudnieni w szczególnych warunkach lub charakterze będą mogli nabywać uprawnienia do wcześniejszych emerytur tylko do końca 2008 roku. Ta grupa osób powinna być objęta systemem emerytur pomostowych.
- Brak ustawy spowoduje, że w 2009 roku maszyniści, lotnicy, nauczyciele czy hutnicy będą musieli pracować do czasu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego - mówi Krzysztof Pater, były minister pracy i polityki społecznej.
Według niego, stworzenie odrębnego systemu emerytalnego wyłącznie dla górników było wyjątkowo kosztownym rozwiązaniem. Podobnie uważa Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan, która w 2005 roku zdecydowała się zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego ustawy o emeryturach górniczych.
- Trybunał jednak nie odpowiedział, czy ustawa jest zgodna z konstytucją. Stwierdził tylko, że jako organizacja pracodawców nie mamy legitymacji, aby wystąpić do Trybunału, ponieważ to nie my będziemy płacić za wypłaty świadczeń, ale wszyscy podatnicy - mówi Małgorzata Krzysztoszek, dyrektor departamentu ekspertyz ekonomicznych PKPP Lewiatan.
Obecnie rzecznik praw obywatelskich może skierować sprawę do Trybunału. Janusz Kochanowski zapowiada, że ocena, czy zachowanie odrębnego systemu emerytalnego górników w zakresie wieku emerytalnego i wysokości świadczeń według starych zasad będzie możliwe po uchwaleniu ustawy o emeryturach pomostowych.
- Ocenimy, czy nie została naruszona zasada równości i sprawiedliwości społecznej w związku z konstytucyjnym prawem do zabezpieczenia społecznego - dodaje RPO.
Przypomina on także, że to właśnie ustawa o emeryturach pomostowych miała uregulować uprawnienia emerytalne zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.
- Projektodawcy zostało już bardzo niewiele czasu na przygotowanie odpowiednich regulacji prawnych - dodaje Janusz Kochanowski.
Z tego też powodu zwrócił się do premiera Donalda Tuska o objęcie szczególnym nadzorem procesu dokończenia od strony legislacyjnej reformy systemu emerytalnego. RPO zwraca uwagę, że emerytury górnicze utraciły już charakter wygasający i nie są skierowanie wyłącznie do najstarszej grupy osób ubezpieczonych.
Także doktor Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, zwraca uwagę, że najlepszym rozwiązaniem problemu emerytur górniczych jest zmiana przepisów w czasie procesu legislacyjnego.
- Ustawodawca może zmienić zasady przyznawania emerytur. Oczywiście jest ochrona praw nabytych. Ingerencja ta musi być jednak uzasadniona ze względu na zasady sprawiedliwości społecznej czy konieczności zmniejszenia wydatków budżetowych - dodaje.
Natomiast pracodawcy z PKPP Lewiatan ostrzegają, że jeśli ustawa o emeryturach pomostowych nie obejmie górników, będą się zastanawiać, czy ponownie nie złożyć wniosku do TK.
70 mld zł według resortu pracy do 2020 roku będą kosztować emerytury górnicze
BoŻena Wiktorowska
Pozostało
81%
treści
Reklama
Reklama