Wczesne doradztwo zawodowe, systemy stypendialne o prostej formule, elastyczność form zatrudnienia, lepsze warunki dla pracowników sezonowych - m.in. takie rekomendacje raportu "Młodzi 2011" przedstawił w poniedziałek minister w kancelarii premiera Michał Boni.

Raport "Młodzi 2011" powstał w wyniku prac interdyscyplinarnego zespołu pod kierunkiem Boniego, jego autorką jest prof. Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu Krystyna Szafraniec. Zawiera analizę młodego pokolenia w obszarach aspiracji i oczekiwań, demografii, edukacji i rynku pracy, a także rekomendacje działań i wskazania dla polityk publicznych. W spotkaniu w kancelarii premiera, na którym zaprezentowano raport, wzięła udział także m.in. minister edukacji Katarzyna Hall.

"Zadaliśmy sobie pytanie, jakie siły rozwojowe są w naszym kraju potrzebne, jakie są i jakie należy wydobyć, by te cele i zamiary, jakie sobie stawiamy w perspektywie co najmniej jednej generacji osiągnąć. W oczywisty sposób uznaliśmy, że potrzebujemy więcej wiedzieć na temat młodego pokolenia, drugiego wyżu demograficznego w powojennej Polsce" - powiedział Boni. Zaznaczył, że raport wpisuje się w strategię rozwoju "Polska 2030".

Podkreślił, że raport powstał z chęci, aby polityka była oparta o rzetelną analizę rzeczywistości. "Nie tylko o stereotypy, nie tylko o wyobrażenia, które stają się hasłami, okrzykami ze strony gazet, często wykrzywiając rzeczywistość" - dodał.

Rekomendacje w końcowej części raportu wskazują m.in. na konieczność umożliwienia każdemu młodemu człowiekowi dostępu do wybranej ścieżki edukacji przez m.in. prowadzenie polityki wyrównywania szans. "Reformy edukacyjne w Polsce nie zaczynają się od zera. Mówimy o ich kontynuacji" - powiedział Boni.

Istotą reform edukacyjnych jest zmniejszenie różnic terytorialnych, jeśli chodzi o dostęp do wysokiej jakości edukacji

W raporcie uznano za niezbędne umożliwienie zdobywania kompetencji cyfrowych w szkołach, stworzenie dobrego doradztwa zawodowego w gimnazjach i unowocześnienie szkolnictwa zawodowego. Zaznaczono, że ważna jest poprawa efektywności i jakości studiów, rozwój systemów stypendialnych o prostej formule, a także stypendiów dla wybitnie zdolnych tak, by mogli studiować także na uznanych uczelniach zagranicznych, stypendiów dla doktorantów i postdoktorantów.

Podkreślono, że istotą reform edukacyjnych jest zmniejszenie różnic terytorialnych, jeśli chodzi o dostęp do wysokiej jakości edukacji.

Zaznaczono, że Programy Aktywnej Polityki Rynku Pracy finansowane z Funduszu Pracy powinny być uelastycznione, by można było zatrudniać absolwentów w samorządach przy realizacji projektów zadaniowych czy studentów oraz uczniów w okresach specjalistycznych praktyk zawodowych.

Kolejna rekomendacja mówi o konieczności wzmocnienia warunków prawnych, by zatrudnienie sezonowe mogło być powtarzalne, traktowane jako element stabilności - miałoby to zwiększyć wiarygodność pracownika u kredytobiorcy.

W dokumencie wskazano na potrzebę większego wsparcia rodzin poprzez ulgi podatkowe w większej skali na dzieci

W raporcie zarekomendowano także zwiększenie elastyczności wymogów dotyczących telepracy, stworzenie modelu promocji przedsiębiorczości innowacyjnej, stworzenie warunków dla zagwarantowania odpowiedniego ubezpieczenia społecznego osobom zatrudnionym w nietypowych formach.

Zarekomendowano także promocję równego traktowania kobiet i mężczyzn, upowszechnianie nowych wzorców zatrudniania i rozwoju kobiet pracowników - bardziej dostosowane do zmienności cyklu życia rodziny. Zalecono promocję form elastycznego łączenia pracy zawodowej z pełnieniem funkcji opiekuńczych. Zaznaczono, że powinno to dotyczyć m.in. zmian w Kodeksie Pracy.

Raport rekomenduje także zwiększenie dostępności opieki nad dziećmi do lat trzech, upowszechnienie edukacji przedszkolnej do poziomu co najmniej 90 proc. w każdym roczniku. Zarekomendowano także wypracowanie nowego modelu wsparcia opieki zdrowotnej dla dzieci w szkołach.

W dokumencie wskazano na potrzebę większego wsparcia rodzin poprzez ulgi podatkowe w większej skali na dzieci - od trzeciego w rodzinie. Ma to doprowadzić do wzrostu dzietności.

"Rozwijać promocje zmian kulturowych i mentalnych, by rosła akceptacja dla rozwiązań wspierających dzieci i związki osób wychowujących dzieci, bez względu na stronę formalną relacji między partnerami" - to kolejna z rekomendacji zawartych w raporcie.

Kolejna z rekomendacji odnosi się do poprawy warunków mieszkaniowych młodych ludzi. Zaproponowano przygotowanie nowego programu, w wyniku którego ma pojawić się lepsza oferta mieszkań na wynajem. Jednym z celów i zadań programu ma być też udostępnianie długoterminowych kredytów młodym klientom.

KPP Lewiatan ocenił, że raport zawiera "wiele ważnych pomysłów, które mogą pomóc młodym ludziom w znalezieniu pracy"

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych w oświadczeniu przesłanym PAP zaznacza, że raport "potwierdza patologiczną sytuację na rynku pracy i jest formą samooskarżenia rządu". Podkreśla, że osoby w wieku 18-34 lat stanowią ponad 50 proc. bezrobotnych, wskazuje na brak możliwości podjęcia pierwszej pracy i zatrudnianie na podstawie umów śmieciowych+".

OPZZ ocenia, że za ten stan rzeczy odpowiedzialność ponosi m.in. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, które nie prowadziło na rynku pracy aktywnej polityki w zakresie np. doradztwa zawodowego, stabilniejszego zatrudnienia, ochrony zatrudnienia czy ograniczania patologicznych form zatrudnienia.

Z kolei PKPP Lewiatan ocenił w oświadczeniu przesłanym PAP, że raport "Młodzi 2011" zawiera "wiele ważnych pomysłów, które mogą pomóc młodym ludziom w znalezieniu pracy". Zaznacza, że "decydujący wpływ na wysokie bezrobocie wśród młodych mają zbyt niski poziom inwestycji, wynoszący ok. 20 proc. PKB oraz niedostosowanie kwalifikacji absolwentów różnego rodzaju szkół do potrzeb gospodarki".

"Dzisiejsza młodzież to nie jest pokolenie, które chce zmienić świat, to raczej pokolenie, które chce się w nim zaadaptować i w nim realizować swoje cele i aspiracje" - powiedziała Szafraniec. Podkreśliła, że jest to pokolenie, które może stać się współkreatorem nowej rzeczywistości. Dodała, że młodzież jest "bardzo zachłanna na życie", co jednak nie znaczy, że jest roszczeniowa. Zaznaczyła, że jedynego, czego oczekuje, to umożliwienia pracy.