Instalowanie na terenie szkół mikrofonów umożliwiających rejestrację prywatnych rozmów uczniów i nauczycieli może naruszać konstytucyjne prawo do ochrony życia prywatnego - uważa Jan Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich.

Szkoły mogą starać się o dofinansowanie zestawów do monitorowania, w skład których wchodzą urządzenia rejestrujące dźwięk. Tak stanowią przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z 6 września 2007 r. w sprawie form i zakresu finansowego wspierania organów prowadzących w zapewnieniu bezpiecznych warunków nauki w szkołach (Dz.U. nr 163, poz. 1155). Według Jana Kochanowskiego, rzecznika praw obywatelskich, z przepisu tego wynika, że Rada Ministrów upoważnia organy prowadzące szkoły do instalowania w placówkach czułych mikrofonów, które mogą służyć do rejestracji prywatnych rozmów uczniów, nauczycieli oraz osób trzecich, a także przeznacza na ten cel stosowne środki finansowe.
Przepisy wydane przez rząd naruszają konstytucyjne prawo do ochrony życia prywatnego. Ponadto, zgodnie z orzeczeniami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, prawo do prywatności to dobro szczególnie chronione. Dlatego Jan Kochanowski wystąpił z listem do Ryszarda Legutki, ministra edukacji, z prośbą o wyjaśnienia.
RPO przypomniał także, że do zakładania oraz posługiwania się urządzeniami podsłuchowymi uprawnione są jedynie organy państwowe na podstawie odpowiednich przepisów. Osoby lub organy, które zakładają lub posługują się urządzeniem podsłuchowym, podlegają grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
RPO zauważył także, że przepis ustawy o systemie oświaty, stanowiący ustawowe upoważnienie Rady Ministrów do wydania rozporządzenia zwierającego kwestionowany przepis, ma charakter ogólny. Stwierdza bowiem jedynie, że Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia formy i zakres wspierania organów prowadzących szkoły w zapewnieniu bezpiecznych warunków nauki, wychowania i opieki.
JOLANTA GÓRA