Zgodnie z projektem planu finansowego na 2012 rok Narodowy Fundusz Zdrowia przekaże szpitalom i przychodniom 61,5 mld zł, czyli o 3,6 mld zł więcej niż w roku obecnym. Wyższe wpływy do NFZ wynikają m.in. z poprawy ściągalności składki zdrowotnej. Dzięki temu będzie możliwe podwyższenie wyceny świadczeń.
– To oznacza zaś łatwiejszy dostęp do leczenia dla pacjentów i krótsze kolejki – zapewnia Ewa Kopacz, minister zdrowia.
Poprawi się także sytuacja placówek medycznych w tych województwach, które dotychczas otrzymywały najmniej środków (np. w podkarpackim). Zdaniem Ewy Kopacz, różnice pomiędzy województwami udało się zniwelować dzięki stosowanemu od trzech lat algorytmowi podziału środków.
W przyszłym roku wydatki na leczenie w przeliczeniu na jednego ubezpieczonego na Mazowszu wyniosą 1764 zł, a w województwie podkarpackim – 1561 zł. Trzy lata temu ta różnica była jeszcze większa. Planowane większe wpływy do NFZ pozwolą funduszowi płacić więcej świadczeniodawcom za ich usługi. O 1 zł zwiększy się wycena za punkt w lecznictwie szpitalnym (z obecnych 51 do 52 zł).
– Podwyżka o 2 proc. nie pokryje wzrostu kosztów, który odnotowały ostatnio szpitale, ale jest krokiem w dobrym kierunku – uważa Mieczysław Pasowicz, prezes Polskiego Stowarzyszenia Dyrektorów Szpitali.
Zwiększy się także stawka kapitacyjna w podstawowej opiece zdrowotnej, ale tylko dla wybranych grup wiekowych pacjentów (od 0 do 6 lat i powyżej 65 roku życia). Jak zapewnia Jacek Paszkiewicz, prezes NFZ, do podstawowej opieki zdrowotnej trafi w przyszłym roku o 186 mln zł więcej niż w obecnym.
W przyszłym roku zwiększy się finansowanie szpitalnych oddziałów ratunkowych. Minimalna stawka zostanie podwyższona w całym kraju do 4,4 tys. zł. Dla większości województw oznacza to radykalną poprawę finansowania. Na przykład w województwie świętokrzyskim wynosiła ona dotychczas 2 tys. zł, a w pomorskim, zachodniopomorskim i podlaskim – 3 tys. zł.
Lammur(2011-08-12 09:10) Zgłoś naruszenie 00
Ach, wybory, wybory.. Jak one zwiększają optymizm. W mediach...
Odpowiedzprzychodnia(2011-08-12 11:50) Zgłoś naruszenie 00
to dalej nic nie zmieni. w przychodniach została zmieniona specjalistyka, a więc w niektórych poradniach czas oczekiwania wzrosnie prawie dwukrotnie a te nierentowne będą lekarze zamykać i otwierać prywatne. zmiana w POZ jest kosmetyczna i tak naprawde od 3 lat nie zmieniłą się stawka. W styczniu na 100% protesty i zamykanie przychodni. pozdrawiam wszystkich chorych
Odpowiedzkrzyś(2011-08-12 12:02) Zgłoś naruszenie 00
nigdy
Odpowiedznie słyszałem,ani nie czytałem o kłopotach finansowych kliniki rządowej.Moim zdaniem , by uzdrowić służbę zdrowia to należałoby zlikwidować leczenie w tych klinikach osób uprzywilejowanych,jak rząd,prezydent,posłowie,senatorzy,wojsko i policja.Niech się leczą w normalnych przychodniach i czekają w tasiemcowych kolejkach do specjalistów i na zabiegi,a wszelkie przypadki kumoterstwa i przyjęcia poza kolejnością niech zwalcza Julka Pitera pierwszy czopik na korupcję.
kazek(2011-08-12 14:44) Zgłoś naruszenie 00
kolejne bzdury przed wyborami. W Rzeszowie już się skończył limit NFZ na chirurgii naczyniowej w szpitalu, dopiero sierpień. Zapisują na operacje na drugi rok, a tylko w mediach mniejsze kolejki. Kpiny z wyborców???
Odpowiedzkk(2011-08-12 14:45) Zgłoś naruszenie 00
W POdkarpackim się nie POprawi bo PO przegra wybory
Odpowiedzk2(2011-08-12 14:46) Zgłoś naruszenie 00
Krzyś POpieram
Odpowiedzz(2011-08-12 23:04) Zgłoś naruszenie 00
Spyra wyborcza !!!
Odpowiedzzyz(2011-08-12 23:08) Zgłoś naruszenie 00
sprostowanie to nie na leczenie 61 mld zł tylko na NFZ, gdzie po przemiale niknie kilkanaście mionów na obsługę dziecka Łapińskiego
Odpowiedz