Firmy, które chcą uniknąć konieczności zawierania stałych umów o pracę z osobami dotychczas zatrudnionymi na czas określony, mogą korzystać z pracy tymczasowej.
Agencje zatrudnienia przygotowują już specjalną ofertę dla firm, które chcą uniknąć zatrudnienia na stałe osób pracujących dotychczas dla nich na czas określony. 22 sierpnia mijają bowiem dwa lata od wejścia w życie ustawy z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (Dz.U. nr 125, poz. 1035 z późn. zm.), która ograniczyła możliwość zatrudnienia na czas określony właśnie do maksymalnie dwóch lat.
Jeśli po upływie tego terminu osoby z czasowymi kontraktami będą kontynuować pracę, mogą domagać się ustalenia, że łączy je z pracodawcą umowa na czas nieokreślony. Aby tego uniknąć, pracodawcy musieliby zakończyć zatrudnienie jeszcze przed upływem dwóch lat.
– Problem z przekształcaniem umów czasowych w stałe może dotyczyć nawet co trzeciej firmy – uważa Tomasz Hanczarek, prezes zarządu Work Service.
Jego zdaniem jednym ze sposobów na uniknięcie stałego kontraktu jest skorzystanie z usług pracy tymczasowej. Osoby dotychczas zatrudnione w firmach na czas określony mogą być przejmowane przez agencje zatrudnienia, które formalnie staną się ich pracodawcą. Dlatego w najbliższych miesiącach spodziewają się one wzrostu zainteresowania pracą tymczasową.
– Już pojawiają się pierwsze zapytania firm o możliwość zmiany zasad zatrudnienia na pracę tymczasową – mówi Agnieszka Bulik, członek zarządu agencji Randstad.
Wynika to m.in. z tego, że konieczność zawierania umów stałych po dwóch latach współpracy wiązałaby się ze zwiększeniem kosztów prowadzonej działalności. Osoby takie zyskałyby np. znacznie lepszą ochronę przed zwolnieniem.
– A po ostatnim kryzysie firmy ostrożniej zawierają umowy na czas nieokreślony. W momencie pogorszenia koniunktury utrudniają one racjonalizację zatrudnienia i cięcie kosztów – tłumaczy Agnieszka Bulik.
Jej zdaniem korzystanie z pracy tymczasowej jest nie tylko elastyczniejsze, lecz także pozwala zabezpieczyć się firmom przed wahaniami rynku.
– Pracodawcy sięgają po elastyczne formy zatrudnienia, gdy widzą wzrost zamówień, ale nie mają pewności, czy będą one stabilne w dłuższym okresie czasu – mówi Anna Wicha, dyrektor generalny Adecco Poland.
Dodaje, że na takie rozwiązanie decyduje się coraz więcej pracodawców.
– Często przedsiębiorstwa wprowadzają taką strukturę zatrudnienia, aby średnio 80 proc. stanowili stali pracownicy, a pozostałe 20 proc. osoby zatrudnione za pośrednictwem agencji – mówi Anna Wicha.