Niewydolny, niespójny i mało efektywny – taki obraz rodzimego systemu ochrony zdrowia wyłania się z kontroli przeprowadzonych przez Najwyższa Izbę Kontroli w 2010 r.
Kontrolerzy NIK sprawdzali m.in. system organizacji pracy szpitali, przestrzeganie dyscypliny finansowej oraz zakupy sprzętu. Choć zakończone w 2010 r. kontrole NIK skupiły się tylko na wybranych kwestiach, to ujawniły liczne mankamenty systemu lecznictwa. Przede wszystkim szwankuje dostępność do świadczeń zdrowotnych. Ta jest wciąż niewystarczająca. Jeszcze gorsza informacja dla pacjentów to brak lekarzy i średniego personelu. Dodatkowo publiczne szpitale, mimo że na zakup aparatury musiały wydać miliony złotych, to o niego nie dbają. Nie przeprowadzają niezbędnych napraw i przeglądów. W efekcie pacjenci są leczeni przy wykorzystaniu nie zawsze sprawnej aparatury.