Pokolenie Y stawia na stabilne zatrudnienie. A jeszcze do niedawna jego przedstawiciele, czyli studenci i absolwenci szkół, deklarowali, że najważniejsze są rozwój i samorealizacja – w życiu prywatnym i zawodowym.
Trudna sytuacja na rynku pracy zweryfikowała ich poglądy. Jak wynika z badania Campus 2011 przeprowadzonego na zlecenie portalu Pracuj.pl, miejsce samorealizacji zajęła stabilna praca. Trudno się dziwić, że idealizm przegrał z prozą życia. Z danych resortu pracy wynika, że liczba zarejestrowanych bezrobotnych z dyplomem uczelni wyższych systematycznie rośnie. Pod koniec pierwszego kwartału tego roku było ich 223,5 tys., czyli blisko o 19 tys. więcej niż w 2010 r.
– Młodzi ludzie chcą pracować w takim obszarze, który gwarantuje stabilną pracę, nawet jeżeli nie jest ona związana z ich zainteresowaniami – mówi Przemysław Gacek, prezes Grupy Pracuj.
Potwierdza to raport Campus 2011. Aż 1/3 respondentów chciałaby pracować w administracji rządowej. Dla porównania w rozwijającej się branży internetowej zaledwie 5 proc. Pracę w administracji chętnie wybierają osoby po studiach humanistycznych, ale również ekonomicznych. Te ostatnie równie chętnie związałyby swoją przyszłość zawodową z branżą finansową, marketingową, reklamową oraz PR. W badaniu wzięło udział 6491 osób.
ds