Naczelna Rada Lekarska wyraziła sprzeciw wobec trybu wprowadzania nowych zasad rozliczeń świadczeń ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS). W ocenie NRL konieczne są w tym przypadku konsultacje i dodatkowe środki finansowe.

1 lipca zostanie wprowadzony nowy system finansowania świadczeń ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Wycena wizyty będzie uzależniona od czynności wykonanych przez lekarza, m.in. zleconych badań. Do tej pory specjaliści otrzymywali stałą stawkę za poradę lekarską - wynosiła ona 36 zł. NFZ chce także, by w gabinetach zabiegowych wykonywana była część świadczeń dostępnych dotąd jedynie w szpitalach. Nowy system ma doprowadzić do odciążenia szpitali, uwalniając je z konieczności hospitalizacji pacjentów, którzy tego nie wymagają.

NRL jest przeciwna trybowi wprowadzania tych zmian. W swym stanowisku podkreśla, że wprowadzenie nowego systemu rozliczeń w lecznictwie szpitalnym (Jednorodnych Grup Pacjentów w 2008 r.), było związane z przeznaczeniem dodatkowych środków finansowych na realizację tego przedsięwzięcia. Dodatkowo było to poprzedzone wielomiesięcznymi konsultacjami i pilotażem. "Analogiczne rozwiązania powinny zatem towarzyszyć zmianom wprowadzanym w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej" - uważa NRL.

"Przed wprowadzeniem 1 lipca 2008 r. systemu rozliczeń świadczeń szpitalnych JGP NFZ nie przeznaczył dodatkowych środków. To dopiero w wyniku wprowadzonego systemu średnia wartość hospitalizacji zwiększyła się o ponad 15 proc. Wydatki NFZ na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną z pewnością wzrosną, ale na konkrety i tym razem trzeba będzie trochę poczekać" - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik NFZ Andrzej Troszyński.

"Pilotaż JGP? Chodzi chyba o to, że już po wprowadzeniu nowego systemu pozwolono przez kilka miesięcy szpitalom na ryczałtowe rozliczanie świadczeń z koniecznością rozliczenia ich do końca tego okresu według nowego systemu" - dodał.

Troszyńki podkreślił także, że pierwszy projekt zarządzenia zmieniającego zasady rozliczeń AOS Fundusz opublikował do konsultacji 4 kwietnia. Drugi projekt po zmianach w wyniku konsultacji - 24 maja. Zarządzenie zostało podpisane 14 czerwca. W życie wchodzi dwa tygodnie później.

Prezes NFZ Jacek Paszkiewicz mówił w ubiegłym tygodniu, że po wejściu w życie nowego systemu rozliczeń, jeszcze w tym roku możliwa jest zmiana kontraktów i przesunięcie dodatkowych środków na AOS z rezerwy Funduszu. "Jesteśmy przygotowani na zmianę planu finansowego i przeznaczenie około 500 mln zł na świadczenia specjalistyczne. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób będzie wdrażany nowy system" - dodał Paszkiewicz.

W ocenie NFZ, obowiązujący obecnie system sprawia, że lekarze unikają zlecania badań. Doprowadza to m.in. do nieuzasadnionego kierowania pacjentów do szpitala. Fundusz podkreśla, że zdarza się też, iż lekarze "generują wiele wizyt pacjentów", by otrzymać więcej środków. Brakuje danych związanych z realizacją świadczeń, a cała sytuacja przyczynia się do wydłużenie kolejek do specjalistów.

Według NFZ nowy system finansowania świadczeń AOS ma zmienić tę sytuację. Zgodnie z nim, lekarze będą otrzymywali refundację m.in. za poszczególne badania, które zlecą pacjentom. Obecnie NFZ płaci im średnio za poradę 36 zł, niezależnie od tego czy zlecają pacjentowi badania. Przy ordynowaniu diagnostyki wycena porady ma znacznie wzrosnąć. Powinno przyczynić się to m.in. do zmniejszenia kolejek do szpitali, gdyż NFZ liczy, że dzięki nowemu systemowi rozliczeń lekarze nie będą odsyłali pacjentów do hospitalizacji, ale sami zlecali badania. Jednocześnie Fundusz zapowiada, że weryfikowana będzie zasadność zlecania badań.

Obecnie świadczenia w ramach AOS dzielone są na: zachowawcze, zabiegowe oraz pozostałe. W pierwszych NFZ wyróżnia trzy typy porad: recepturową, specjalistyczną i kompleksową. Wyceniane są one odpowiednio: 2, 4, 9 punktów rozliczeniowych, niezależnie od ilości zaordynowanych przez lekarza badań. Z kolei świadczenia zabiegowe posiadają katalog 87 pozycji i odrębną wycenę każdego ze świadczeń.

Jak podkreśla NFZ obecna wycena nie uwzględnia faktycznych nakładów na badania dodatkowe, a katalog zabiegów nie zawiera dużej liczby świadczeń, które można realizować w AOS, zamiast w szpitalu. Według Funduszu istnieje brak podziału kompetencji pomiędzy AOS a podstawową opieką zdrowotną (POZ) oraz szpitalami. Obowiązujący system nie daje możliwości kompletnego kodowania i wyceny świadczeń.

W nowym systemie finansowania świadczenia zachowawcze zostały podzielone na porady: specjalistyczną i kompleksową, świadczenie pohospitalizacyjne i w domu pacjenta. Z kolei świadczenia zabiegowe (409 pozycji) będą rozliczane na podstawie 73 kategorii zawierających zbiory procedur powiązanych ze specjalnościami medycznymi. NFZ zapewnia, że nowy system nie wprowadzi komplikacji informatycznych, wymaga natomiast modyfikacji słowników z kodami.

Z kolei według Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, nowe przepisy dotyczące rozliczania świadczeń ambulatoryjnej opieki specjalistycznej doprowadzą do tego, że medycy będą musieli oszczędzać na badaniach zlecanych pacjentom.