Tylko rodziny zastępcze, które mają krótki staż funkcjonowania, będą obowiązkowo objęte opieką koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej. Dzięki temu powiaty zaoszczędzą na ich zatrudnieniu.
Jednym z obowiązków, które na powiaty nakłada ustawa z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, która czeka na podpis prezydenta, jest zatrudnianie tzw. koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej. Przepisy wskazują, że jeden koordynator może przypadać na nie więcej niż 15 rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka. Przeciwko ich wprowadzeniu protestowały samorządy, które wskazywały, że będą musiały ze swoich budżetów stworzyć kilka tysięcy etatów dla opiekunów rodzin zastępczych.
Jednak jedna z kilkudziesięciu poprawek Senatu, którą uwzględnili posłowie podczas głosowania nad ustawą na ostatnim posiedzeniu Sejmu, pozwoli im w pierwszych latach obowiązywania ustawy zaoszczędzić na zatrudnieniu koordynatorów. Zgodnie z dodanym do ustawy art. 230a, w okresie trzech lat od wejścia w życie nowych przepisów (czyli od stycznia 2012 r. do grudnia 2014 r.) obowiązkowym wsparciem koordynatora będą objęte tylko te rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka, które na 31 grudnia 2011 r. nie mają 3-letniego stażu. W tym okresie przejściowym dla rodzin z dłuższym doświadczeniem rolę koordynatora będzie pełnił organizator pieczy zastępczej, czyli pracownik powiatowego centrum pomocy rodzinie (PCPR).
– Pierwsza wersja tego przepisu skutkowała koniecznością zatrudnienia 6 koordynatorów. Ponieważ mamy więcej rodzin, które pełnią swoją funkcję kilka lat, na początku zatrudnimy tylko jedną osobę na tym stanowisku – mówi Ryszarda Zakrzewska, dyrektor PCPR w Wieliczce.
Monika Rygiel, kierownik działu pomocy społecznej PCPR w Stargardzie Szczecińskim, dodaje, że ta zmiana jest korzystna zwłaszcza w sytuacji, gdy pod opieką powiatu funkcjonuje dużo rodzin zastępczych zawodowych. Inaczej jest w przypadku rodzin zastępczych spokrewnionych z dzieckiem.
– Tych rodzin jest najwięcej, a one właśnie działają najkrócej, bo często ich powstanie ma charakter doraźny, związany z potrzebą uregulowania sytuacji dziecka – mówi Monika Rygiel.
Ważne!
Na jednego koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej może przypadać nie więcej niż 15 rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka