Sejm w piątkowym głosowaniu uchwalił ustawę o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który pozwala na ponowne przeliczenie świadczeń emerytalnych. W głosowaniu wzięło udział 420 posłów; 265 było za, 153 przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.

Zmiana dotyczy tych osób, które przeszły na emeryturę nie przerywając zatrudnienia u swojego pracodawcy. Grudniowa nowelizacja ustawy o finansach publicznych wprowadziła zasadę, że osoby, które po przejściu na wcześniejszą emeryturę pozostały na etacie w dotychczasowej firmie bez rozwiązania umowy, będą musiały wybrać między emeryturą a pensją.

Gdyby nowe wyliczenie było niekorzystne dla emeryta, świadczenie nie zostanie obniżone

Ustawa zakłada, że gdyby nowe wyliczenie było niekorzystne dla emeryta, świadczenie nie zostanie obniżone. Z takiego ponownego obliczenia emerytury można będzie skorzystać tylko raz.

We wtorek Sejm skierował prezydencki projekt do komisji polityki społecznej, bo zgłoszono do niego dwie poprawki. W piątek sprawozdawca komisji Teresa Piotrowska (PO) wyjaśniła przed głosowaniem, że obie poprawki dotyczą okresu zawieszenia emerytury, po którym będzie można złożyć wniosek o ponowne ustalenie jej wysokości.

Przyjęta została poprawka autorstwa PO, która zakłada, że emeryt, który od 1 stycznia 2009 r. do 30 września 2011 r. pobierał emeryturę, do której prawo zostało zawieszone od 1 października 2011 r., może zgłosić wniosek o ponowne ustalenie wysokości emerytury, o ile nie pobrał jej wskutek tego zawieszenia przez co najmniej 18 miesięcy.

Dlatego też posłowie nie głosowali poprawki autorstwa SLD, która zakładała, żeby byłoby to 12 miesięcy.