Premier Holandii Mark Rutte zapewnił podczas wtorkowej rozmowy w Warszawie z premierem Donaldem Tuskiem, że obywatele państw UE będą w Holandii traktowani zgodnie z europejskim prawem i nie ma mowy o dyskryminowaniu Polaków - poinformował w środę rzecznik rządu Paweł Graś.

Graś podkreślił, że premier Holandii wyraźnie zadeklarował, że wszyscy obywatele UE będą traktowani w Holandii zgodnie z prawem unijnym, a niepokój Polski o swoich obywateli wynika z "niezręczności" relacji medialnych.

"Premier Holandii bardzo wyraźnie podkreślał, że raczej doszło tutaj do pewnej niezręczności w medialnym relacjonowaniu planów rządu holenderskiego i oczywiście nie ma tutaj mowy o dyskryminowaniu Polaków i że wszyscy obywatele UE będą traktowani w Holandii zgodnie z europejskim prawem" - powiedział Graś w Polsat News.

Jak dodał, szef holenderskiego rządu bardzo wyraźnie podkreślił, że polscy pracownicy, zwłaszcza w sektorze rolniczym, są Holandii bardzo potrzebni. "Mamy tutaj podstawy do optymizmu i padły deklaracje, takie które dla polskich obywateli i polskich pracowników powinny być istotne" - powiedział Graś.

Niepokój Polski budzą holenderskie propozycje uregulowań prawnych dotyczących traktowania migrantów zarobkowych z unijnych krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

W kwietniu holenderski minister spraw społecznych i zatrudnienia Henk Kamp przekazał do holenderskiego parlamentu list zawierający omówienie rządowych propozycji związanych z migracją zarobkową z krajów UE.

Uzależniają one prawo do pomocy społecznej od znajomości lub chęci nauczenia się języka holenderskiego. Zawierają także zapisy o zachęcaniu do powrotu do kraju osób, które straciły pracę i nie mają środków do życia, ani perspektyw na znalezienie zatrudnienia.