Osoby otrzymujące rentę socjalną będą mogły łatwiej podejmować zatrudnienie. Posłowie koalicji chcą znieść dyskryminujące zasady dorabiania do ich świadczeń.
Do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny wpłynął poselski projekt nowelizacji ustawy z 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (Dz.U. nr 135, poz. 1268 z późn. zm.). Posłowie PSL chcą znieść drastycznie niską kwotę graniczną przychodu, której przekroczenie powoduje utratę całej renty socjalnej. Obecnie podstawą do zawieszenia wypłaty świadczenia jest uzyskanie przychodu przekraczającego kwotę 1031,50 zł.
Obecnie średnia wysokość renty socjalnej wynosi 608,49 zł. Pobiera ją 251,5 tys. osób. Z tej grupy pracuje tylko 12 tys. osób, bo niepełnosprawni obawiają się utraty nawet tak niskiego świadczenia w razie podjęcia zatrudnienia.
– A pieniądze wypłacane przez ZUS są pewne w odróżnieniu od pracy. Z tego powodu popieramy ten projekt, który powinien być uchwalony jeszcze przed wakacjami – mówi poseł Sławomir Piechota (PO), przewodniczący sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny.
Po zmianach renciści socjalni mogliby pracować na ogólnych zasadach, jak pozostali emeryci i renciści. W praktyce więc takie osoby będą mogły zarobić do 2406,80 zł, bez groźby zmniejszenia świadczenia. Natomiast wypłata ich świadczenia byłaby zawieszana, jeśli ich przychód z pracy przekroczyłby kwotę 4469,70 zł, czyli cztery razy więcej niż obecnie.
– Osoby pobierające renty socjalne są jedyną grupą świadczeniobiorców, wobec których są stosowane tak rygorystyczne zasady zawieszania wypłaty świadczeń. Mam nadzieję, że po zmianach osoby niepełnosprawne będą mogły być bardziej aktywne zawodowo – mówi Lech Stefańczuk z Komitetu Inicjatywy Osób Niepełnosprawnych ds. Zniesienia Pułapki Rentowej.