Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych wystosowała list do premiera Donalda Tuska, w którym zwraca się o pilne spotkanie ws. reformy emerytur mundurowych. To warunek do kontynuowania rozmów; w przeciwnym razie będą protesty - zapowiadają. związkowcy.

Nad szczegółami reformy emerytur mundurowych, polegającej m.in. na wydłużeniu aktywności zawodowej funkcjonariuszy służb podległych MSWiA i żołnierzy, od grudnia pracuje wspólny rządowo-związkowy zespół. Jego pracami kieruje szef doradców premiera Michał Boni.

Pod koniec marca, podczas posiedzenia zespołu przedstawiono propozycję, według której funkcjonariusze służb mundurowych nabywaliby uprawnienia emerytalne po 20 latach pracy, nie wcześniej jednak niż po ukończeniu 50 lat.

Na ostatnim posiedzeniu zespołu, 20 kwietnia, Boni miał - według związkowców - zaapelować o rozważenie, by do uzyskania emerytury w nowym systemie potrzebne było równoczesne spełnienie dwóch warunków: 25 lat stażu służby i 55 lat życia. Związki są temu przeciwne.

"W przypadku braku wspólnych uzgodnień i dalszego podtrzymywania stanowiska rządu zaprezentowanego przez ministra Boniego związki zawodowe zmuszone będą do podjęcia działań protestacyjnych" - napisano w liście do szefa rządu.