Nie wszystkie kuratoria oświaty są przekonane do internetowego kształcenia wychowawców kolonijnych - informuje "Dziennik Polski".

Prowadzone przez internet kursy uruchomiono niedawno. Są bardzo wygodne, ponieważ nie wymagają od uczestników wychodzenia z domu. Ponadto mogą sami dozować sobie ilość przerabianego materiału i porę nauki.

Lekcje są bowiem przyswajane samodzielnie, m.in. poprzez prezentacje multimedialne oraz filmy dydaktyczne. Materiały dostępne są na platformach e-learningowych. Organizatorzy zapewniają, że kurs składa się z wykładów oraz ćwiczeń. W internecie można znaleźć sporo opinii kursantów zadowolonych z takiej formy nauki.

Pomysł szkolenia kandydatów na wychowawców online budzi jednak kontrowersje. Czy internet potrafi zastąpić zajęcia w świecie rzeczywistym? Zwłaszcza, gdy w grę wchodzi późniejsza opieka nad dziećmi? Nie wszystkie kuratoria oświaty popierają taką ideę i nie honorują zdobytych w ten sposób umiejętności i wiedzy.

Tak zrobiło właśnie Śląskie Kuratorium Oświaty, a jednym z argumentów jest brak możliwości kontroli poprawności przebiegu zajęć przez wizytatorów.

Do Kuratorium Oświaty w Krakowie nie zgłaszały się jeszcze firmy z prośbą o zgodę na prowadzenie kursów online dla wychowawców.