Ponad 32 proc. spraw wytoczonych w ubiegłym roku ZUS-owi skończyło się sukcesem pozywających go emerytów, rencistów czy przedsiębiorców – wynika z danych, do których dotarł „DGP”.
Tymczasem w 2006 i 2007 roku tylko co piąta sprawa kończyła się w sądzie po ich myśli. Ubiegłoroczny wynik ZUS świadczy o zdecydowanym pogorszeniu jakości wydawanych przez niego decyzji.
ZUS tłumaczy to względami proceduralnymi. – Często sądy uwzględniają w postępowaniu inne środki dowodowe niż te, po które może sięgać ZUS – mówi nam Jacek Dziekan, rzecznik zakładu. Tłumaczy, że sądy mają na przykład swobodę w uznawaniu zeznań świadków, które potwierdzają pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. A jest to kluczowe dla przyznania wcześniejszej emerytury lub emerytury pomostowej. ZUS prawa do uznawania tego typu zeznań nie ma.
Zwraca ponadto uwagę, że sądy kwestionują jedynie 0,45 proc. spośród wszystkich wydawanych przez niego w ciągu roku decyzji.

Warto sprawdzić decyzję

Nie zmienia to faktu, że ubezpieczeni nie powinni sugerować się zawsze tym, co w ich sprawie ma do powiedzenia ZUS. – Zakład często się myli – mówi nam adwokat Agnieszka Ostrowska z kancelarii adwokackiej z Warszawy, która prowadzi wiele spraw, reprezentując klientów w sporach z ZUS. Jako przykład podaje decyzje odmawiające prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. – ZUS często odmawia tego świadczenia na wyrost, nie chcąc, aby rosła liczba rencistów – ocenia Agnieszka Ostrowska.
Inny przykład to sposób wyliczenia emerytury. – Algorytm jest tak skomplikowany, że często okazuje się, że warto pójść do sądu i powołać biegłych. Może się to skończyć sukcesem i wyższym świadczeniem – dodaje Ostrowska.

Niestabilne prawo

Na komplikację przepisów regulujących sposób przyznawania świadczeń i opłacania składek zwraca też uwagę Jeremi Mordasewicz, członek rady nadzorczej ZUS z PKPP Lewiatan. – Często z Sejmu wychodzą buble legislacyjne, więc nic dziwnego, że ZUS myli się w interpretacji przepisów – mówi Mordasewicz. Dodaje, że udręką dla ubezpieczonych, przedsiębiorców i ZUS są też często nowelizacje przepisów. Nie tylko z tego powodu, że trzeba się uczyć stosować na nowo, ale także dlatego, że przekreślają one dotychczasowe orzecznictwo w danej sprawie. Z badań Lewiatana wynika, że to właśnie stabilność prawa jest dla przedsiębiorców ogromnie ważna. Warto, aby pamiętali o tym posłowie i rząd, którzy co chwilę usprawniają obowiązujące przepisy.
PRAWO
Jak skarżyć się na decyzję ZUS
Osoba, która nie zgadza się z wydaną przez ZUS decyzją, może wnieść odwołanie. Musi to zrobić w ciągu miesiąca od dnia jej doręczenia. Odwołanie wnosi się za pośrednictwem tego oddziału ZUS, który wydał decyzję – do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. Jeśli ZUS uznaje odwołanie, wydaje nową, korzystną decyzję. Jeśli jest inaczej, sprawa idzie do sądu.
Odwołanie przysługuje też w razie niewydania decyzji przez ZUS w ciągu 2 miesięcy.
Art. 83 ustawy z 13.10. 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585 z późn. zm.).