W środę po godz. 10 Senat rozpoczął dwudniowe posiedzenie. Zajmie się m.in. rządowymi ustawami zdrowotnymi. Wbrew pierwotnym planom Izba na tym posiedzeniu nie zajmie się ustawą o refundacji leków. Zastrzeżenia do niej zgłaszał prezydent Bronisław Komorowski.

Po rozpoczęciu posiedzenia, w 71. rocznicę zbrodni katyńskiej, senatorowie uczcili minutą ciszy oficerów pomordowanych przez NKWD. Oddali też hołd 96 ofiarom ubiegłorocznej katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.

W środowym porannym głosowaniu senatorowie nie zgodzili się na wprowadzenie do porządku obrad informacji rządu na temat raportu MAK dotyczącego przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Podczas posiedzenia senatorowie zajmą się m.in. trzema rządowymi ustawami zdrowotnymi: o systemie informacji w ochronie zdrowia; o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz o zawodach lekarza i lekarza dentysty.

Mimo, że było to planowane, Izba nie zajmie się natomiast ustawą o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (ustawa refundacyjna). Spośród ustaw tworzących pakiet zdrowotny budzi ona najwięcej kontrowersji. Prezydent Bronisław Komorowski w ubiegły czwartek wystosował w sprawie tej ustawy list do premiera Donalda Tuska. Prezydent ocenił w nim, że "kilka zaproponowanych przez rząd rozwiązań budzi wątpliwości natury konstytucyjnej".

Według szefa senackiej komisji ustawodawczej, senatorowie zajmą się ustawą dopiero na następnym posiedzeniu, które zaplanowano na 27 i 28 kwietnia. Do tego czasu komisja ustawodawcza ma przygotować propozycję poprawki dotyczącej obowiązku przekazywania przez firmy farmaceutyczne 3 proc. zysku z refundacji.