Nie ma już szans, aby od 2012 roku weszła w życie reforma systemu emerytalnego służb mundurowych. Wynika to nie tylko z kalendarza posiedzeń Sejmu, ale także z mnożących się protestów wobec planów wydłużania aktywności zawodowej żołnierzy i funkcjonariuszy.
Związki zawodowe nie chcą zgodzić się nawet na obniżenie ze 100 proc. do 80 proc. uposażenia funkcjonariusza w czasie choroby. Dziś odbędzie się spotkanie związkowców z rządem w tej w sprawie.
– Nie można porównywać policjantów z pracownikami cywilnymi, których chroni kodeks pracy – mówi Andrzej Szary, wiceprzewodniczący ZG NSZZ Policjantów.
Choć rząd wciąż deklaruje chęć zmiany w systemie emerytalnym, do tej pory nie przygotował projektu ustawy wydłużającej minimalny okres służby uprawniający do emerytury do 20 – 25 lat.
Przed radykalnymi zmianami przestrzega w rozmowie z „DGP” gen. dyw. Bogusław Pacek, radca ministra obrony narodowej. Uważa on, że rząd nie powinien likwidować systemu zaopatrzeniowego, a okres służby uprawniający do emerytury powinien wynosić 20 lat.