W 2010 roku firmy zatrudniły o ponad 16 proc. więcej pracowników tymczasowych niż w dwóch poprzednich latach. Coraz częściej szukają wysokiej klasy specjalistów.
Poobijane kryzysem firmy, które musiały zwolnić najwięcej pracowników, zaczynają znów zatrudniać. Załogi uzupełniają o pracowników tymczasowych. Deklarują, że kiedy koniunktura na dobre się poprawi, przyjmą ich na etat.
– W okresie wahań przedsiębiorstwa doceniły czasową formę zatrudnienia: łatwiej jest wziąć pracowników zewnętrznych, niż ponosić ciężar kosztów zwolnień grupowych – tłumaczy Tomasz Szpikowski, wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.
W ub. roku pracowników tymczasowych szukało w agencjach zatrudnienia 11,5 tys. firm, o ok. 6 proc. więcej niż w 2008 i 2009 r. W sumie zatrudniły 440 tys. osób, to o ponad 16 proc. więcej niż rok wcześniej – wynika z danych Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia. W tym roku wzrost ten się utrzyma, a być może będzie wyższy, bo zlecenia na pracowników tymczasowych zgłaszają branże, które do niedawna nie korzystały z tych form zatrudnienia.
Największy popyt zgłaszają przedsiębiorstwa produkcyjne z branży motoryzacyjnej, AGD, spożywczej, tytoniowej, meblarskiej, farmaceutycznej, przemysłu ciężkiego, sieci handlowe i logistyka.
Nieoczekiwanie nowymi klientami agencji zatrudnienia stały się firmy z branży IT, usług medycznych, finansowej. Dobrym przykładem rozwoju pracy tymczasowej są finanse: banki coraz częściej organizują na zewnątrz całe departamenty. Wydzielane są centra korespondencji seryjnych, usług windykacyjnych i call center, w których zatrudniani są pracownicy tymczasowi.
Agencje zatrudnienia rekrutują chętnie pracowników tymczasowych wśród specjalistów. – Coraz częściej zdarza się, że stanowiska wysokie w hierarchii firm są obsadzane przez pracowników tymczasowych – menedżerów do wynajęcia – potwierdza Maryla Aftanasiuk-Stańczuk, Brand Manager Image w Start People. To całkiem nowe zjawisko w Polsce, więc jeszcze niezbadane. Jak twierdzi Aftanasiuk-Stańczuk, poszukiwani są menedżerowie poniżej prezesa w dół, np. szefowie projektów czy inżynierowie do zarządzania produkcją.
Płace pracowników tymczasowych nie mogą różnić się od pensji osób zatrudnionych na podobnym stanowisku na etacie. Inżynierowie, informatycy, zarządzający projektem w dużych firmach mogą liczyć na pensje w wysokości od 5 tys. zł w górę, specjaliści np. ds. rozliczeń, młodzi administratorzy na ok. 3 – 3,5 tys. zł, a osoby na stanowiskach niewymagających kwalifikacji, np. telemarketerzy, na ok. 1,4 tys. zł.
Ze względu na rosnący popyt płace najwyżej wykwalifikowanych pracowników czasowych powinny w tym roku wzrosnąć, w przypadku branży IT i e-commerce o kilkanaście procent. W cenie będą również osoby znające oprócz angielskiego lub niemieckiego języki bardziej egzotyczne – azjatyckie, skandynawskie, niderlandzki.
Prości, godzinowi robotnicy natomiast nic nie zyskają, ponieważ podaż ich pracy jest większa niż popyt na nią.
Jednak wciąż z outsourcingiem jesteśmy jeszcze w ogonie Europy: udział pracowników tymczasowych w ogóle zatrudnienia wynosi 0,4 proc. przy średniej w Unii Europejskiej – 1,5 proc.
PRAWO
Prawa pracowników tymczasowych
Pracownikom czasowym przysługują podobne prawa jak osobom zatrudnionym na czas nieokreślony: m.in. od swoich dochodów mają odprowadzaną składkę do ZUS. Ich pracę reguluje ustawa o zatrudnieniu pracowników tymczasowych. W art. 15 dokumentu napisano, że osoba tak zaangażowana nie może dostać gorszych warunków pracy ani płacy niż osoba zatrudniona na podobnym stanowisku na czas nieokreślony.
● Maksymalny okres zatrudnienia pracownika tymczasowego w tej samej agencji nie może przekroczyć 18 miesięcy w ciągu 3 lat.
● Pracownikowi tymczasowemu przysługują 2 wolne dni za każdy przepracowany miesiąc, ale może je odebrać – bez specjalnej zgody pracodawcy – dopiero wówczas, gdy ma przepracowane minimum pół roku w danej firmie. Jeśli nie, może otrzymać za nie ekwiwalent finansowy.
● Pracownikowi czasowemu przysługuje prawo do L4 na takich samych zasadach jak etatowym. Jeśli nie przepracował pełnego miesiąca, wynagrodzenie za okres zwolnienia będzie naliczane tylko od przepracowanego okresu.
● Jeśli kobiecie będącej w ciąży kończy się kontrakt w firmie, traci ona prawo do wszelkich świadczeń. Nie ma też gwarancji powrotu do firmy po urodzeniu dziecka.
Pełny spis agencji pracy tymczasowej razem z numerami kontaktowymi i adresami znajduje się na stronach Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w zakładce krajowy rejestr agencji zatrudnienia.
Pozostało
92%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama