JACEK MĘCINA - Osoby, które ukończyły 50 lat, rzadziej uczestniczą w szkoleniach. Winę za to ponosi nie tylko pracodawca, ale i sam pracownik, który często nie wierzy w możliwość zdobycia nowej pracy.
Dlaczego firmy nie chcą zatrudniać pracowników, którzy skończyli 50 lat?
To nie jest tak, że nie chcą, ale rzeczywiście kilka czynników sprawia, że pracodawcy częściej interesują się młodymi pracownikami. Po pierwsze, przez lata wyżu demograficznego utrwaliła się moda na młodych, dyspozycyjnych pracowników. Dziś sytuacja uległa zasadniczej zmianie, po pierwsze dostępność młodych pracowników jest mniejsza, po drugie coraz częściej docenia się starszych pracowników. Trzeba jednak pamiętać, że sytuację osób powyżej 50. roku życia determinuje również to, co stało się na rynku pracy w ostatnich dwóch latach. Chodzi o wzrost bezrobocia.
Co trzeba zrobić, żeby więcej starszych ludzi pracowało?
Niezbędna jest zmiana postaw i oczekiwań zarówno ze strony starszych pracowników, jak i pracodawców. Jak pokazują badania, osoby powyżej 50. roku życia (tzw. 50+) są dobrymi, lojalnymi pracownikami, którzy na ogół nie dają się skusić wyższym wynagrodzeniem czy lepszymi warunkami pracy. Ale problemem są ich postawy w stosunku do szkoleń i rozwoju pracowniczego. Osoby te rzadziej uczestniczą w szkoleniach, za co winę ponosi nie tylko pracodawca, ale i sam pracownik, któremu się nie chce lub nie wierzy we własne siły.
A co powinni zrobić pracodawcy?
Po stronie pracodawcy istnieje konieczność nie tylko obejmowania szkoleniami osób 50+, ale także właściwym doborem ich uczestników i metod nauczania. Te powinny być prowadzone w przyjaznej atmosferze. Kolejnym elementem jest umiejętność zarządzania wiekiem. Pracodawcy, doceniając kwalifikacje, zaangażowanie i lojalność tych pracowników, muszą zrozumieć, że trzeba im stworzyć nieco inne warunki pracy niż w przypadku młodszych osób. Z wiekiem zmniejsza się bowiem odporność na stres, także możliwość pracy po godzinach jest ograniczona. Z drugiej strony osoby te sumienniej będą wykonywać swoje obowiązki, jeśli zadania będą z góry precyzyjnie określone i stworzona zostanie możliwość pracy, choćby w domu.
Gospodarka w najbliższych latach będzie wymagała coraz lepiej wykwalifikowanych pracowników. Kto za to zapłaci?
Już dzisiaj za podnoszenie kwalifikacji pracowników płacą pracodawcy albo oni sami. W Polsce nie ma systemu gwarantującego dostęp do szkoleń i innych form kształcenia ustawicznego ze środków publicznych. Pewną pomocą są środki unijne (w ramach PO KL). Mimo że to pracodawcy płacą składki na Fundusz Pracy, z tych środków finansowane są szkolenia dla bezrobotnych. Pracodawcy od dawna postulują, aby służyły nie tylko bezrobotnym, ale i zatrudnionym.
Czy ochrona przedemerytalna z kodeksu pracy sprzyja zatrudnianiu starszych osób?
Artykuł 39 kodeksu pracy ma swoją tradycję w polskim prawie pracy i przez lata utrwaliła się ochrona przedemerytalna na 2 lata przed osiągnięciem wieku emerytalnego i nabycia uprawnień emerytalnych. Ta konstrukcja była wystarczająca dla ochrony interesów pracowników, a rozszerzenie jej do 4 lat osłabiło ich pozycję. Pracodawcy, bojąc się zaciągania kilkuletnich zobowiązań, niechętnie zatrudniali tych pracowników, i jest to zjawisko dość łatwo wytłumaczalne. Budowanie bezpieczeństwa na rynku pracy poprzez różne formy gwarancji i szczególnej ochrony jest nieefektywne, a poprawa sytuacji tych osób będzie następować tylko przez dostosowanie ich kwalifikacji do potrzeb rynku. Dlatego sensowny byłby powrót do wcześniejszego rozwiązania gwarantującego dwuletnią ochronę przedemerytalną.
Które firmy ze względu na charakter działalności mogą zatrudniać ludzi starszych?
Zasadniczo trudno wymienić firmę i stanowiska, na których nie mogą pracować pracownicy 50+, chyba że związane są ze szczególnym wysiłkiem fizycznym lub bardzo złymi warunkami pracy. Na szczęście takich stanowisk jest w gospodarce coraz mniej. Na pewno też wśród pracowników 50+ jest mniejszy odsetek informatyków, programistów, specjalistów od technologii cyfrowych, ale to nie tyle bariera, co wyniki zmian struktury zawodowej. Natomiast w wielu zawodach osoby 50+ mogą odnieść sukces ze względu na swoje doświadczenie i umiejętności nabyte przez lata aktywności zawodowej. Od inżynierów, prawników, lekarzy, nauczycieli po fachowców z takich dziedzin, jak budownictwo, przemysł metalowy, maszynowy, motoryzacyjny, wiek i doświadczenie mogą być atutem, a nie barierą zatrudnienia.
Komentarze (7)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTylko problemem jest że dzisiejsze szkoły nie tworzą fachowców.
-- pracodawcom już często tacy wyeksploatowani pracownicy nie są potrzebni więc co rząd Donalda Tuska zamierza z Nimi zrobić - ??? zamierza uruchomić krematoria?
I wiedząc o takim orzeczeniu Rząd Donalda Tuska zmienił ustawe dla osób długoletnio zatrudnionych w szkodliwych warunkach pracy bez wzgledu na to ile w latach 80,90,2000 ludzie Ci mieli przepracowane dni nadgodzin ponad ustawowych !! w tych warunkach -bez względu na Ich aktualny stan zdrowia .
Donald musiał sie POdczas Pobytu w Oświęcimiu konsultować z "lekarzem"Mengele aby tak spracowanych i wyeksploatowanych ludzi tak oszukać.Co Oni maja teraz ze sobą zrobić -czy zamierza dla Nich otworzyć na nowo krematoria> -dobrze wie ,że pracownicze roszczenia ulegają przedawnieniu po 3 latach i stąd była poprzednia ustawa !!
Donald Tusk doprowadził do zupełnego absurdu prawnego...Obecnie Minister Fedak jako kobieta ( w wieku60 lat) odejdzie wcześniej na emeryturę (choć prace o prawdziwych warunkach szkodliwych i niebezpiecznych zna tylko z Internetu) ,--niż ludzie którzy od lat 80 są zatrudnieni na stanowiskach remontowych i eksploatacyjnych przy blokach energetycznych w warunkach dotychczasowo uznawanych za szkodliwe i niebezpieczne i dodatkowo pracowali jak jeszcze raz podkreślam w przeszłości nawet około 1000 dni czyli 5lat roboczych!!!- Cóż to za społeczna sprawiedliwość?--cóż to za jaskrawe bezprawie!
Obecnie też wg nowej Ustawy firmy nawet nie chcą płacić składek na emerytury pomostowe wg obecnego brzmienia !!NOWA USTAWA o emeryturach pomostowych pomija wiele stanowisk pracy krzywdząc naprawdę zatrudnionych obecnie i w przeszłości w szkodliwych warunkach pracy.
Równocześnie ten sam POlityczny złodziej okradając tak zatrudnionych -okradając Ich wstecznie - a więc PO fakcie świadczenia przez Nich pracy ma czelność całemu społeczeństwu na odmianę wciskać ,że POlicji i wojsku nie można zmienić ustawy emerytalnej gdyż nie zmienia się reguł POdczas gry !!
To jest bezczelność tego POlitycznego chama i złodzieja! - a nikt nie umie się dowiedzieć co On sam tak naprawdę robi łza nim dostał się do Sejmu.
Ps: Pytanie do Jolanty Fedak :
napisz wszystkim ile masz stażu pracy -partyjna etatowa działaczko od roku 1990!
A POtem pogadamy czy Ci się należy emerytura czy zasiłek.