Rządowy projekt zmian związanych z funkcjonowaniem systemu ubezpieczeń społecznych utrzymuje silną pozycję Otwartych Funduszy Emerytalnych na naszym rynku kapitałowym - uważa minister skarbu Aleksander Grad.

Szef resortu skarbu podkreślił w środę w rozmowie z dziennikarzami, że propozycje rządu w sprawie zmian w systemie OFE przewidują, że fundusze te będą mogły inwestować w akcje do 62 proc. aktywów, podczas gdy obecny limit wyjściowy wynosi 40 proc.

Grad zaznaczył, że teraz Otwarte Fundusze Emerytalne inwestują w akcje 35 proc. swoich aktywów, a 65 proc. w obligacje. "Patrząc na dotychczasowy portfel i tę strukturę, można założyć, że właściwie wszystkie przychody czy odpisy - które będą trafiały do OFE w ciągu najbliższych lat - mogą być nawet w całości angażowane na rynku akcji. To będą już decyzje Otwartych Funduszy Emerytalnych" - ocenił.

Według ministra proponowana przez rząd korekta reformy emerytalnej "utrzymuje silną pozycję Otwartych Funduszy Emerytalnych na naszym rynku kapitałowym". "Dobrze, że OFE dostają dodatkowe możliwości inwestowania, jak trzeci filar, dobre są również zachęty podatkowe dla tych, którzy chcą oszczędzać w trzecim filarze" - podkreślił Grad.

Minister w kancelarii premiera Michał Boni przedstawił pod koniec stycznia projekt zmian w niektórych ustawach związanych z funkcjonowaniem systemu ubezpieczeń społecznych. Zapewnił wówczas, że nie zmienią się zasady reformy emerytalnej, a rząd proponuje jej racjonalną korektę.

Zgodnie z projektem zamiast 7,3-proc. składki do Otwartych Funduszy Emerytalnych ma trafiać 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. będzie księgowane na indywidualnych kontach osobistych w ZUS. Docelowo w 2017 r. do OFE przekazywane byłoby 3,5 proc. składki, a 3,8 proc. na subkonta w ZUS. Rząd chce ograniczyć w ten sposób przyrost długu publicznego i deficytu.

Projekt przewiduje, że środki na specjalnych kontach w ZUS będą dziedziczone i waloryzowane według nominalnego wzrostu PKB. Zmienią się limity inwestycyjne OFE - w 2020 r. będą mogły posiadać w akcjach 62 proc. aktywów. Osoby dodatkowo oszczędzające na emeryturę będą mogły skorzystać z ulgi podatkowej. Zdaniem rządu dzięki zmianom w latach 2011-2020 potrzeby pożyczkowe państwa zmniejszą się do 234 mld zł, czyli prawie 15 proc. PKB.