Od stycznia każdy, kto nabył prawo do emerytury, musi rozwiązać umowę o pracę, aby pobierać świadczenie. Ci, którzy 31 grudnia 2010 r. mieli emeryturę, kontynuując zatrudnienie, muszą do końca września rozwiązać umowę.
ZUS wyśle do końca stycznia listy z taką informacją do 308 tys. dorabiających emerytów. W tym do 20 tys. przebywających w państwach UE, Islandii, Liechtensteinie, Norwegii, Szwajcarii, USA, Kanadzie, Korei Płd., Macedonii, Chorwacji, Serbii, Czarnogórze, Bośni i Hercegowinie.
Zagraniczni emeryci, kiedy otrzymają list z ZUS, a nie rozwiązali umowy o pracę z dotychczasową firmą, muszą wysłać do niego pismo (mogą to zrobić za pośrednictwem zagranicznego organu rentowego), że rozwiązali umowę. Muszą też dołączyć zaświadczenie od zagranicznego pracodawcy, że nie są już pracownikiem.
Komentarze(17)
Pokaż:
Celem tego przepisu miało być zwolnienie stanowisk pracy dla młodych w polsce.
Chyba przez pomyłkę brak jest zapisu że przepis nie dotyczy emerytów pracujących za granicą bo z powodu ich zwolnienia z pracy nie przybędzie w Polsce nowych miejsc pracy dla młodych.
Czas podjąć prace nad zmianą tego przepisu.
Proponuję emerytom pracującym za granicą wysyłanie do Ministerstwa Pracy listów w tej sprawie.
CIEKAWA JESTEM CO POWIESZ , JUZ SAM ZOSTANIESZ EMERYTEM NA "ZASIłKU OD PANSTWA" ZA 1200ZL !!! CHYBA NIE ZDAJESZ SOBIE SPRAWY CO TU WYPISUJESZ!!! JSK POTRAFISZ TO SAM SIE ZA TAKĄ SUMĘ UTRZYMAJ!! A NIE SADZE ZE DALBYS RADE BUCU!!! FAKT , ZE EMERYT NIE POWINIEN JUZ PRACOWAC, BO JUZ SWOJE DLA PANSTWA " ODSLUZYL" , ALE NIE ZA TAKIE MARNE PIENIADZE JAKIE PLACI ZUS!! POMYSL, CZY KTOS Z EMERYTOW SZEDLBY DO PRACY GDYBY DOSTAL GODZIWE PIENIADZE NA SPOKOJNE PRZEZYCIE STAROSCI?! MYSLE ZE NIE, WIEC NIE WYPISUJ TAKICH NIEPRZEMYSLANYCH BZDUR!!!
Prosze o podanie choc jednej przyczyny, ryszard ma racje . To jest naprawde bubel prawny.
Ja rownierz zapamietam te dzialanie Rzadu w jesiennym glosowaniu.
Staruch ma się zwolnić z pracy aby w jego miejsce mógł być zatrudniony jakiś młody. Gdy jednak taki się nie znajdzie - starucha mozna przyjąć, ale już na gorszych warunkach.
To miałoby chronić rynek pracy w Polsce.
Ale na Boga - w jakim celu rząd Tuska chciałby chronic rynek pracy w USA?
Mieliby tam się zwalniać, potem zatrudniać?
Facet samozatrudniony, właściciel dużego laboratorium biochemicznego miałby się zwalniać, likwidować laboratorium, ludzi tam zatrudnionych zwolnić bo emerytura w Polsce? I potem znowu startować z tymi procesami biochemicznymi aby wejść znowu w biznes?
Facet będący właścicielem teatru? Ma zawiesić działanie teatru?
Facet będący truckerem miałby się zwolnić z firmy zatrudniającej go z tą ciężarówą i ustawić tego 18 tonowego trucka na kołkach?
Babeczka na wiadomość, że ma się zwolnić - się zwolniła, wysłała w marcu tego roku wniosek o przyznanie emerytury. Dziś - połowa sierpnia - dotąd nie ma decyzji czy wypłacają a ona nadal bez zatrudnienia. Żadnego śladu wiadomości z ZUS. Oprócz tego, że przyjęli wniosek o wypłatę emerytury.
Niewiele osób może sobie pozwolić na niepracowanie w USA przez pół roku! Durnie w Polsce przykładają polską miarę do stosunku pracy w USA.
Jakieś umowy o pracę, jakieś świadectwa pracy, przyjęcia, zwolnienie?
Jesteś dobra, przyjdź w poniedziałek do pracy.
Hej - od poniedziałku nie przychodź do pracy. I to jest wszystko.
Jakies pisma? Jakieś zaświadczenia?
Babeczka sprzatająca w domach u 10 pracodawców tygodniowo - rozliczająca się z tej pracy opłacanej czekami.
U kogo ma się zwolnić i kto jej ma wystawić zaświaczenia?
Zaświadczenie, że w poniedziałek nie była w pracy?
Od tych trzech poniedziałkoweych pracodawców?
Kółeczkiem na czole palcem kręconych zareagują.
Ma się u nich zwolnić?
I potem liczyć, że znowu będzie mogła u nich pracować?
Przecież oni potrzebują wysprzatanych domów. Nie ta to będzie inna.
A ta Polka straci pracę. Przez durniów z Polski.
Nie ma tam w Polsce jakich doradców aby tym durniom sprawę wyjaśnić?