ZNP protestuje przeciwko prowadzeniu przez Ministerstwo Finansów rozmów na temat pakietu deregulacyjnego, który ma dać władzom lokalnym więcej swobody w gospodarowaniu pieniędzmi, tylko z samorządowcami. Według związkowców oni też powinny brać w nich udział.

Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz wystosował w tej sprawie list do premiera Donalda Tuska.

W liście powołuje się na informacje "Dziennika Gazety Prawnej" na temat: przygotowywanego w Ministerstwie Finansów pakietu deregulacyjnego, w którym m.in. ma znaleźć się problematyka finansowania oświaty oraz płac nauczycieli, a także rozmów na ten temat z samorządowcami.

"Uważamy, że prowadzenie rozmów na temat finansowania oświaty i wynagradzania nauczycieli w Ministerstwie Finansów tylko z przedstawicielami samorządów jest pogwałceniem zasad prowadzonego dialogu społecznego, jego niezależności i równowagi oraz wzajemnego zaufania, jakim wszystkie strony powinny się kierować" - napisał Broniarz.

Według niego, prowadzenie rozmów na temat ustawy Karta Nauczyciela (w niej bowiem określone są zasady wynagradzania nauczycieli) niejako "ponad głowami" samych zainteresowanych i poza specjalnie powołanym do tego w Ministerstwie Edukacji Narodowej zespołem, narusza relacje pomiędzy partnerami dialogu społecznego oraz ich równość poprzez faworyzowanie jednej ze stron.

Prezes ZNP przypomina, że od marca 2010 r. tym tematem zajmuje się - na mocy specjalnego zarządzenia ministra edukacji - zespół opiniodawczo-doradczy do spraw statusu zawodowego nauczycieli. W skład zespołu wchodzą przedstawiciele wszystkich zainteresowanych stron, czyli samorządów (Związku Województw RP, Unii Metropolii Polskich, Związku Powiatów Polskich, Związku Miast Polskich, Unii Miasteczek Polskich, Związku Gmin Wiejskich), pracowników i dyrektorów szkół, placówek niepublicznych, resortów (w tym Ministerstwa Finansów), związki zawodowe, a także byli ministrowie edukacji oraz reprezentanci Instytutu Badań Edukacyjnych, Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji i Zespołu Doradców Strategicznych Prezesa Rady Ministrów.

Celem tego zespołu (określonym z zarządzeniu) ma być "prowadzenie dialogu z partnerami, dla których istotny jest status zawodowy nauczyciela". "Dialog ten będzie podejmowany na forum zespołu opiniodawczo-doradczego. Zadaniem Zespołu jest przygotowanie propozycji założeń dokumentu dotyczącego statusu zawodowego nauczycieli" - zaznaczono.

Podczas toczących się od marca ub.r. prac zespołu wspólnie zostały omówione już takie tematy, jak: zakres przedmiotowy i podmiotowy Karty Nauczyciela, awans zawodowy nauczycieli, status dyrektora szkoły, czas i warunki pracy nauczycieli, a także kwestia kogo Karta Nauczyciela powinna obejmować. Pod koniec 2010 r. minister edukacji przedłużyła pracę zespołu do 30 czerwca 2011 r.

"Dlatego apelujemy do pana premiera o prowadzenie dialogu społecznego według jasno określonych i zaakceptowanych przez wszystkie zainteresowane strony reguł. Jakość kształcenia i system edukacji jest zbyt ważną sprawą, by podejmować w tej sprawie kluczowe decyzje tylko na podstawie rachunku ekonomicznego, wykluczając z procesu negocjacji i konsultacji przedstawicieli oświaty" - podkreślił Broniarz.

Samorządowcy widzą dzięki pakietowi szanse na zmianę niewygodnych dla nich przepisów. Zdaniem samorządowców uelastycznienia wymagają m.in. przepisy dotyczące edukacji. Chcą oni większej swobodę w łączeniu placówek, ewidencjonowaniu czasu pracy nauczycieli czy ich wynagradzaniu. Dla przedstawicieli gmin bolesny jest też obowiązek wyrównywania najniższych płac do nauczycielskiej średniej. Wszystkie te kwestie regulowane są w Karcie Nauczyciela.