W tym roku zmienią się zasady przeprowadzania wstępnych badań lekarskich i wydawania świadectw pracy. Pracownikom może też być łatwiej odzyskać zaległe pensje.
Ograniczenie możliwości korzystania z urlopów na żądanie oraz wydłużenie okresów rozliczeniowych czasu pracy to jedne z najważniejszych zmian w kodeksie pracy, które mogą zostać uchwalone w tym roku. Choć Sejm pracuje obecnie tylko nad jedną nowelizacją k.p., zmian w prawie pracy w 2011 r. może być znacznie więcej.
Rząd ma przedstawić partnerom społecznym projekt nowego rozdziału VI kodeksu, czyli całkowicie zmienionych przepisów o czasie pracy. Komisja Trójstronna (KT) pracuje z kolei nad wnioskami legislacyjnymi Państwowej Inspekcji Pracy (PIP), która domaga się m.in. doprecyzowania przepisów o dobie pracowniczej. Do końca lutego mają być też gotowe wspólne wnioski legislacyjne PIP i ogólnopolskich centrali związkowych, które mają ułatwić walkę z firmami zalegającymi z wypłatą pensji.
Jednocześnie sejmowa komisja Przyjazne Państwo na wniosek pracodawców pracuje nad ograniczeniem możliwości korzystania z urlopów na żądanie.

Zmiany, które na pewno wejdą w życie

W tym roku pracownicy powinni rozważnie korzystać z uprawnień rodzicielskich. Od 1 stycznia 2012 r. wydłużone zostaną dodatkowy urlop macierzyński i urlop ojcowski. Wymiar dodatkowego urlopu macierzyńskiego wyniesie cztery tygodnie (obecnie 2 tygodnie), jeśli kobieta urodzi jedno dziecko, przy porodzie lub sześć tygodni w razie urodzenia co najmniej bliźniaków (obecnie 3 tygodnie). Takie dni wolne trzeba wykorzystać tuż po zwykłym urlopie macierzyńskim.
– Z dłuższego, dodatkowego macierzyńskiego będą mogli zatem skorzystać rodzice dzieci urodzonych w drugim półroczu tego roku – tłumaczy Katarzyna Grzybowska-Dworzecka, prawnik z Kancelarii Michałowski, Stefański Adwokaci.
Jeżeli 1 stycznia 2012 r. będą jeszcze korzystać ze zwykłego urlopu macierzyńskiego lub dodatkowego (w wymiarze 2 lub 3 tygodni), ich dodatkowy urlop wydłuży się do czterech lub sześciu tygodni.
Z kolei urlop ojcowski od 1 stycznia 2012 r. wyniesie dwa tygodnie. Obecnie trwa 1 tydzień. Trzeba go wykorzystać w ciągu roku od urodzenia dziecka (z wyjątkiem rodziców adopcyjnych). W praktyce z dłuższego urlopu będą mogli skorzystać już ojcowie dzieci urodzonych po 8 stycznia 2011 r. Jeśli tydzień urlopu rozpoczną 26 grudnia 2011 r. (dziecko nie ukończy jeszcze pierwszego roku życia), ostatni dzień ich jednotygodniowego urlopu wypadnie 1 stycznia 2012 r. A wtedy obowiązywać już będą przepisy wydłużające ten urlop do dwóch tygodni.
– Zgodnie z przepisami w takiej sytuacji urlop można wydłużyć o kolejny tydzień, od 2 do 8 stycznia 2012 r. – tłumaczy Katarzyna Grzybowska-Dworzecka.
W 2011 r. na pewno zmienią się także przepisy dotyczące wydawania świadectw pracy i przeprowadzania badań lekarskich. Firmy nie będą już musiały każdorazowo wydawać tych świadectw, jeśli zawierają z tym samym pracownikiem kolejne umowy w krótkich odstępach czasu. Jeżeli pracownik sam nie zażąda świadectwa po upływie kolejnych umów łączących go z pracodawcą, firma będzie musiała wydać je raz na dwa lata. Tak wynika z ustawy z 5 stycznia 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy, która trafiła już do Senatu.
Przewiduje też, że pracodawca nie będzie musiał kierować pracownika na wstępne badania lekarskie, jeśli zatrudni go ponownie w ciągu 30 dni od rozwiązania poprzedniej umowy o pracę. Obecnie badaniom wstępnym nie podlegają wyłącznie osoby przyjmowane ponownie do pracy u danego pracodawcy na podstawie kolejnej umowy o pracę zawartej bezpośrednio po rozwiązaniu poprzedniej. Jeżeli między okresami zatrudnienia na podstawie kolejnych umów wystąpiła choćby jednodniowa przerwa, konieczne jest ich przeprowadzenie.
– To niepotrzebny biurokratyczny obowiązek, który utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej i zatrudnianie pracowników – ocenia Stanisław Rydzoń z SLD, poseł sprawozdawca projektu nowelizacji kodeksu pracy.



Zmiany, które mają duże szanse na uchwalenie

W najbliższym czasie do partnerów społecznych ma trafić przygotowany przez resort pracy projekt działu VI kodeksu pracy, który na nowo ureguluje przepisy o czasie pracy. Jeżeli w Komisji Trójstronnej uda się osiągnąć porozumienie w tej sprawie, projekt trafi do Sejmu. Propozycja Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika m.in. z powodu przedstawienia przez PIP swoich propozycji zmian w kodeksie pracy. Zdaniem PIP konieczne jest np. wprowadzenie zasady, zgodnie z którą pracodawca będzie mógł wypłacać pracownikowi dodatkowe wynagrodzenie za pracę w sobotę, zamiast obowiązkowo oddawać mu dzień wolny w innym terminie. Dodatek taki (zamiast udzielania dnia wolnego) można natomiast wypłacać pracownikom, którzy pracowali w niedzielę.
– Obecnie przepisy chronią zatem bardziej prawo do wolnej soboty niż niedzieli – mówi Jacek Męcina, ekspert PKPP Lewiatan, przewodniczący zespołu ds. prawa pracy i układów zbiorowych KT.
Zdaniem PIP kodeks pracy powinien też precyzyjnie określać, że co czwarta niedziela musi być dla pracownika dniem wolnym. Obecnie firmy mogą udzielać wolnej niedzieli raz na cztery tygodnie. W okresie ośmiu tygodni może być to więc np. pierwsza i ósma niedziela.
Nowy rozdział VI ma też zmienić przepisy o dobie pracowniczej, tak aby rozpoczęcie pracy w danym dniu wcześniej niż w poprzedniej dobie (np. w poniedziałek o 9.00, a we wtorek o 7.00) nie oznaczało pracy w godzinach nadliczbowych (we wtorek od 7.00 do 9.00). Takie rozwiązanie już obowiązuje na podstawie ustawy antykryzysowej.
Pracodawcy będą domagać się wprowadzenia na stałe nie tylko tego przepisu, ale także możliwości wydłużania okresów rozliczeniowych czasu pracy za zgodą pracowników do 12 miesięcy. Ustawa antykryzysowa zawiera takie rozwiązanie, ale straci ona moc 1 stycznia 2012 r.
– Już zgłosiliśmy taką propozycję na forum Komisji Trójstronnej. Czekamy na resortowy projekt nowego działu VI k.p. – mówi Jacek Męcina.

Zmiany zaproponowane przez partnerów społecznych

Nad swoimi propozycjami zmian pracują też związki. NSZZ „Solidarność”, OPZZ i Forum Związków Zawodowych wspólnie z PIP mają opracować wnioski legislacyjne, które ułatwią walkę z pracodawcami niewypłacającymi pensji. Wstępne propozycje dotyczą m.in. wprowadzenia odsetek od zaległych wynagrodzeń i uproszczenia procedury wypłaty zaległych świadczeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP). Partnerzy społeczni chcieliby, aby pracownik, któremu nie wypłacono pensji mimo interwencji PIP, mógł otrzymać ją z FGŚP. To fundusz dochodziłby następnie roszczeń od nieuczciwego pracodawcy.
– Wnioski będą gotowe do końca lutego – zapowiada Tadeusz Jan Zając, główny inspektor pracy.
W ciągu pierwszych 10 miesięcy 2010 r. wartość niewypłaconych świadczeń wzrosła blisko o połowę i wyniosła 144 mln zł.
Sejmowa komisja Przyjazne Państwo na wniosek Pracodawców RP pracuje też nad propozycją zmian w zasadach udzielania urlopu na żądanie. W najbliższym czasie ma podjąć decyzję o podjęciu inicjatywy ustawodawczej w tej sprawie. Pracodawcy RP chcą, aby wniosek o urlop na żądanie w danym dniu trafił do firmy przed rozpoczęciem pracy, a pracodawca mógł odmówić jego udzielenia z ważnych przyczyn. Zaproponowali ponadto, aby w ciągu roku pracownicy zamiast obecnych czterech dni mieli dwa dni takiego urlopu.
– Obecnie firmy są zaskakiwane żądaniami urlopu. Zakłóca to tok pracy w zakładzie – tłumaczy Monika Gładoch, radca prawny, ekspert Pracodawców RP.
Zdaniem ekspertów niezasadne jest natomiast twierdzenie, że pracownicy mogą wykorzystywać urlop na żądanie do przeprowadzenia nieformalnego strajku.
– W takiej sytuacji urlop byłby wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem. Pracodawca może traktować działanie pracowników jako nadużycie prawa i wyciągnąć wobec nich konsekwencje – mówi prof. Krzysztof Rączka, dziekan Wydziału Prawa i Administracji UW.