W trakcie prac sejmowych przeciw nowelizacji protestowali niektórzy pracodawcy niepełnosprawnych, przeciwni ograniczeniom dopłat z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Według nich ustawa doprowadzi do zwolnień osób niepełnosprawnych, gdyż zdecydowana większość zatrudnionych, na których pobierają dofinansowanie, to osoby o lekkim stopniu niepełnosprawności; dopłaty dla tej grupy będą mniejsze.
Z kolei związkowcy krytycznie odnosili się do wydłużenia dnia pracy niepełnosprawnych z siedmiu do ośmiu godzin. Zgodnie z ustawą skrócony czas pracy będzie przysługiwał tylko osobom niepełnosprawnym w stopniu znacznym i umiarkowanym.
Pracodawcy i związkowcy apelowali do prezydenta Bronisława Komorowskiego o niepodpisywanie ustawy. Obecnie NSZZ "Solidarność" przygotowuje wniosek o zbadanie przepisów ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
"W najbliższych miesiącach najbardziej dotkliwym przepisem jest ten, przewidujący utratę dofinansowania dla emerytów z orzeczeniem o lekkim i umiarkowanym stopniu niepełnosprawności" - powiedziała PAP ekspert organizacji Pracodawcy RP Magdalena Janczewska. Przepisy te zaczną obowiązywać po trzymiesięcznym okresie przejściowym - czyli od kwietnia. "Już mamy sygnały, że firmy zaczynają dokonywać przeglądu pracowników i że będą zwolnienia" - dodała.
Nowelizacja przewiduje, że docelowo dopłata do zatrudnienia niepełnosprawnych w znacznym stopniu ma docelowo wynosić 180 proc. najniższego wynagrodzenia, do zatrudnienia niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym - 100 proc., a w przypadku lekkiego stopnia niepełnosprawności - 40 proc. Przepisy te zaczną wchodzić - stopniowo - od lipca 2011. Obecnie pracodawca otrzymuje dopłatę w wysokości odpowiednio - 160 proc., 140 proc. i 60 proc. najniższego wynagrodzenia.
Kwoty dofinansowania zwiększa się o 40 proc. w odniesieniu do osób chorych psychicznie, o zaburzonym rozwoju czy chorych na epilepsję. Ustawa zalicza chorych na epilepsję do znacznego stopnia niepełnosprawności.
Rząd argumentował, że nowelizacja jest koniecznością, gdyż w ostatnich dwóch latach przybyło 68 tys. zatrudnionych niepełnosprawnych i w związku z tym wydatki na dofinansowanie zatrudnienia niepełnosprawnych są większe, a wpływy do PFRON - mniejsze. Pracodawcy odprowadzają bowiem do PFRON składkę, jeżeli wśród ich pracowników 6 proc. nie stanowią osoby niepełnosprawne. Dotyczy to pracodawców, zatrudniających co najmniej 25 osób.
W ocenie eksperta PKPP Lewiatan Piotra Sarneckiego, "nowelizacja nie tnie środków ślepo, tylko robi to celowo: obniżone zostanie dofinansowanie do zatrudnienia niepełnosprawnych w stopniu lekkim i umiarkowanym, a ma promować zatrudnienie niepełnosprawnych w stopniu znacznym, czyli tych, którzy sami nie poradzą sobie" - powiedział.
Zaznaczył, że obecnie system "jest tak skonstruowany, że im więcej niepełnosprawnych pracuje, tym mniejsze składki odprowadzane są do PERON - wymaga racjonalizacji środków" - powiedział.
Zgodnie z nowelizacją zaostrzone zostaną także wymogi dla zakładów pracy chronionej. Status taki będą mogły otrzymać te zakłady, w których niepełnosprawni stanowią co najmniej 50 proc. wszystkich zatrudnionych pracowników (w tym 20 proc. niepełnosprawni w stopniu znacznym). Obecnie jest to 40 proc. niepełnosprawnych, w tym 10 proc. w stopniu znacznym.
Zdaniem rzecznik Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych Anny Skupień podwyższenie liczby osób niepełnosprawnych, zatrudnionych w zpch z 40 do 50 proc. wszystkich pracowników doprowadzi do likwidacji wielu zpch, a w konsekwencji do zmniejszenia zatrudnienia niepełnosprawnych.
Dotychczas firmy, które nie zatrudniały 6 proc. osób niepełnosprawnych, płaciły mniejsze składki na PFRON, jeżeli dokonywały zakupów w zakładach pracy chronionej. Tę możliwość znosi obecna nowelizacja. "Już mamy sygnały, że firmy tracą kontrahentów. Jest duża niepewność w zakładach pracy chronionej" - powiedziała Janczewska.
Nowelizacja likwiduje też możliwość odpisywania kwot na podatek rolny, leśny i podatek od nieruchomości na zakładowy fundusz rehabilitacji osób niepełnosprawnych. "To nie były pieniądze pracodawcy, ale z nich finansowano rehabilitację pracowników, często także zakup leków. Teraz tego nie będzie" - powiedziała Janczewska.
Nowelizacja przewiduje także likwidację zwolnień z podatków od nieruchomości, leśnego, rolnego i od czynności cywilnoprawnych dla zakładów pracy chronionej, a także zmianę redystrybucji podziału zwolnień z zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych (z 90 proc. na zakładowy fundusz rehabilitacyjny i 10 proc. na PFRON do 50 proc. na fundusz zakładowy i 50 proc. na PFRON).
Według danych Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w zakładach pracy chronionej i na otwartym rynku pracy zatrudnionych jest obecnie 135 tys. niepełnosprawnych w stopniu lekkim, 116 tys. niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym oraz ponad 10 tys. w stopniu ciężkim.
Komentarze(13)
Pokaż:
KONSTYTUCYJNA RÓWNOŚĆ WG TUSKOWYCH.
UPODLENIE I WYNISZCZANIE POLAKOW TRWA.
im nie nalezy sie rehabilitacja poprzez pracę?
Czy rehablitacja poprzez prace ma być:
-DOCHODEM DLA PRACODAWCY?
-ZMNIEJSZANIEMBEZROBOCIA ??
-POMOCA SPOLECZNĄ, SOCJALNĄ?
w takim razie niech zminia nazwę, kryteria, określą KTO MOŻE Z PFRON KORZYSTAĆ I NA JAKICH ZASADACH !!!
Panowie Plura i Duda dbaja o pracodawcow, o płynnośc PFRON jakby zapominając PO CO PFRON SIE TWORZY!
po to żeby osobie niepełnosprawnej wyrównywac szanse zyciowe;
58 letnia osoba niepelnosprawna o st umiarkowanym jest bardziej niepelnosprawna
OD 58-ej osoby ze st lekkim.
Pyttam więc :
Dlaczego 'umiarkowany' emeryt z emerytura 700 zł będzie pozbawiony pomocy, a 'lekki' rencista z tenta inw. lub wdowią w wys. 1200,. będzie korzystał z rehabilitacji poprzez pracę??
Czy panowie Duda& Plura oprocz samozadowolenia maja jeszcze nam , osobom niepelnosprawnym cos do przekazania???
CZŁOWIEKU ALBO MASZ RENTĘ I JESTEŚ CHORY TO SIEDŻ W DOMU
ALBO ODDAJ RENTĘ I NIE UDAWAJ ŻEŚ CHORY
Nie byłem za PRL jakąś szychą to mam teraz grosze, tylko ten SLD ma 2tys zł renty.
Dorabianie do renty to jedyny sposób by godnie żyć, gdybym miał chociaż marne 1,4 tys zł. to bym jakoś wiązał koniec z końcem, ale za niecałe 500zł jest to niemożliwe. Postawcie się też w sytuacji tych osób, dopiero potem dokonujcie osądu, nie każdy ma 2 tys zł. renty.
A UDAWANIE ŻE SIĘ JEST CHORYM TO CZYSTE CHAMSTWO I ŻDZIERANIE Z NAS POLAKÓW PODATKÓW NA WASZE NIBY CHOROBY.
WIEM COŚ OTYM BO SAMA MAM GRUPĘ INWALIDZKA ZROBIONĄ W STAROSTWIE HA WILKIE MECYJE MÓWIĘ ŻE CHCĘ GRUPE I DAJĄ NA STAŁE.