Dzisiaj premier Donald Tusk przedstawi związkowcom założenia reformy emerytalnej służb mundurowych.
Do ostatniej chwili trwają rozmowy dotyczące zasad przechodzenia na emerytury funkcjonariuszy i żołnierzy. Niedawno premier Tusk zapowiadał, że mundurowi trafią do systemu powszechnego. Teraz takie rozwiązanie jest coraz mniej prawdopodobne. Natomiast możliwe jest, że żołnierze zawodowi będą pracować o 10 lat dłużej niż obecnie. W ostatnim okresie pojawiała się także propozycja, aby obok wydłużonego z 15 do 25 lat stażu uprawniającego do emerytury wprowadzić dodatkowo granicę wieku – 50 lub 55 lat. Te dwa ostatnie rozwiązania są najbardziej realne.
– Nie zgodzimy się na włączenie policjantów do ZUS. Natomiast możemy rozmawiać o pozostałych rozwiązaniach – mówi Antoni Duda, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
Związkowcy nieoczekiwanie otrzymali wsparcie ze strony PSL. Wicepremier Waldemar Pawlak obiecał im zachowanie zaopatrzeniowego systemu emerytalnego. W zamian policjanci i żołnierze mają służyć dłużej.
Nowe rozwiązania mogą wejść w życie w 2012 roku. Obejmą osoby, które zdecydują się na wstąpienie do wojska lub policji po tym terminie.
– W ustawie musi być jednak jasno napisane, że prawo do świadczenia na starych zasadach zachowa każda osoba, która przed wejściem w życie zmian przepracowała jeden dzień – dodaje Antoni Duda.