W rankingu najbardziej szanowanych profesji górnicy zajęli trzecie miejsce, zaraz po nauczycielach akademickich i strażakach – pisze portal rynekpracy.pl.

Długie szychty, ciągłe niebezpieczeństwo, wysoka temperatura panująca pod ziemią – górnictwo to ciężki kawał chleba. Wiedzą o tym nie tylko pracujący w tym zawodzie. Jak wynika z badań CBOS, w 2009 roku aż 78 proc. Polaków wyrażało duże poważanie dla trudniących się tą pracą.

Jakie oczekiwania wobec pracy mają górnicy? Według badania Diagnoza Społeczna 2009 dla 75 proc. z nich najbardziej pożądane są odpowiednie zarobki. Można uznać, że oczekiwanie to jest spełnione. Z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń Sedlak & Sedlak wynika, że w 2009 roku mediana płac w górnictwie ukształtowała się na poziomie 4 500 zł brutto. Lepiej zarabiali tylko pracownicy sektora IT. Na wysoki poziom płac wpływają m.in. trzynaste, a nawet czternaste pensje oraz liczne dodatki.

Przywileje związane z wynagrodzeniem oraz emerytura po przepracowaniu 25 lat mogą wpływać na to, że 59 proc. górników jest zadowolonych ze swojego zawodu. Problemem nie jest nawet czterozmianowy tryb funkcjonowania kopalni – dogodne godziny pracy to oczekiwanie jedynie co piątego górnika. Istotnym wymaganiem jest natomiast brak stresu. Pracy bez napięć życzyłoby sobie 71 proc. górników. Pod tym względem zajmują pierwsze miejsce wśród wszystkich analizowanych profesji. Wydaje się to być zupełnie zrozumiałe – praca pod ziemią niesie ze sobą ryzyko utraty życia i zdrowia. W samym 2009 roku w górnictwie miało miejsce ponad 3 tysiące wypadków, w których zginęło 41 osób.

Praca pod ziemią to praca zespołowa. Jedynie 7 proc. badanych górników deklarowało, że ceni sobie samodzielność przy wykonywaniu obowiązków. Nieliczni chcą również sprawować funkcje kierownicze. Tylko co 14 ankietowany odpowiedział, że ceni sobie możliwość awansu.

Praca górnika należy do najcięższych i najbardziej niebezpiecznych. Jest jedną z nielicznych profesji, w których prestiż idzie w parze z dobrymi zarobkami.