Rodzice coraz częściej rezygnują ze złożenia wniosku o zasiłek na dziecko, kiedy dowiadują się, że kryterium dochodowe, od którego zależy przyznanie świadczeń, po raz kolejny nie zostało podwyższone.
Gminy nie zakończyły jeszcze rozpatrywania wniosków o przyznanie świadczeń rodzinnych na rozpoczęty w listopadzie nowy okres zasiłkowy. Jest to związane z tym, że mają więcej czasu na wydanie decyzji w sprawach wniosków złożonych między 1 października a 30 listopada. Mogą ją wydać i wypłacić pieniądze za listopad – do końca grudnia.
– Część rodziców na ostatnią chwilę odkłada złożenie dokumentów, a te osoby, które nie zdążyły do końca listopada, otrzymają świadczenia dopiero od grudnia, bez wyrównania za listopad – mówi Edyta Zaleszczak-Dyks z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS) w Gdańsku.
Elwira Kochanowska-Pięciak, wicedyrektor MOPS w Rzeszowie, dodaje, że wiele osób, mimo że nie ubiega się po raz pierwszy o zasiłek, ma problemy z prawidłowym wypełnieniem wniosków oraz zapomina dołączyć wymagane dokumenty.
Gminy zwracają uwagę, że w związku z zamrożonym od 2004 roku kryterium dochodowym uprawniającym do świadczeń rodzinnych otrzymują coraz mniej wniosków o ich przyznanie. Na przykład w Gdańsku w tym roku złożonych zostało 7,9 tys. wniosków, a w 2009 roku było ich 8,7 tys. Podobnie było w Białymstoku, gdzie wpłynęło ich 9,3 tys., a w ubiegłym roku było ich o 300 więcej. W związku z niepodnoszonym kryterium maleje też liczba rodziców, którzy są uprawnieni do zasiłków. W Gdańsku pozytywną decyzję otrzymało 5,6 tys. rodziców, podczas gdy w całym ubiegłym okresie zasiłkowym 6,5 tys. W Krakowie wydano 12 proc. negatywnych decyzji, które uzasadniano przekroczeniem kryterium.
– Wśród tych osób są też rodzice, którzy przekraczali kryterium dochodowe już w ubiegłym okresie zasiłkowym i wtedy skorzystali z możliwości, że mogą otrzymywać zasiłek, jeżeli przekroczenie dochodu nie jest większe niż wysokość zasiłku – mówi Przemysław Andrysiak z MOPR w Zabrzu.
Z takiego prawa można jednak skorzystać tylko raz.
Dariusz Nowicki, kierownik działu świadczeń rodzinnych, dodaje, ze rodzice odwołują się od decyzji do samorządowego kolegium odwoławczego (SKO), w sytuacji gdy kwota przekroczonego dochodu jest niewielka. SKO podtrzymuje te decyzje w mocy.