Większość instytucji, które w ramach konsultacji społecznych oceniły założenia do zmian w ustawie o OFE, odniosła się do nich pozytywnie. Zdecydowanie przeciwne nim są resort pracy i OPZZ; które mają inną wizję zmian - powiedział PAP minister Michał Boni.

Termin konsultacji społecznych w sprawie założeń nowelizacji ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych upłynął w piątek.

"Część oceniających jeszcze nie nadesłała uwag. Wszystkie te które dotrą, będą analizowane, nawet jeżeli przyjdą po terminie. 25 listopada zbierze się w tej sprawie zespół ubezpieczeń Komisji Trójstronnej" - powiedział PAP Boni.

Zgodnie z założeniami przygotowanymi przez zespół Boniego, mają powstać dwa subfundusze emerytalne A i C. Pierwszy inwestowałby dynamicznie, głównie w akcje. Drugi - bezpiecznie, przede wszystkim w obligacje. Do subfunduszu A obligatoryjnie byłyby kierowane składki osób mających niej niż 40 lat. Starsi mogliby wybrać między subfudnuszem A, a obecnym, tzw. B, inwestującym w sposób mieszany - w akcje i obligacje. Na 5 lat przed emeryturą wszystkie środki byłyby przekazywane do subfunduszu C.

Inna propozycja dotyczy zmniejszenia od 1 lipca 2011 r. opłaty pobieranej od składek przekazywanych do OFE - do 2,3 proc. (obecnie 2,7 proc.), a od 2012 r. - do 2 proc. W założeniach jest też mowa m.in. o likwidacji - od 1 stycznia 2014 r. -akwizycji na rzecz OFE.

"Na pewno będziemy pracować nad stanowiskami NBP, czy ministra finansów, które odnoszą się m.in. do wpływu zmian w funkcjonowaniu i organizacji OFE na rynek kapitałowy. Musimy wypracować najlepsze rozwiązanie, odpowiadając np. na pytanie czy wzrost popytu na akcje, a spadek na obligacje będzie bezpieczny dla budżetu i ubezpieczonych" - powiedział Boni.

Z założeń przygotowanych przez zespół Boniego wynika, że wskutek wprowadzenia różnie inwestujących subfunduszy, popyt na obligacje skarbowe spadnie z 13,2 mld zł w 2011 r. do 4,4 mld zł w 2012 r. i 1,8 mld zł w 2013 r. Natomiast popyt na akcje krajowe wzrośnie z 11,9 mld zł w 2011 r. do 18,8 mld zł w 2012 r. i 19,1 mld zł w 2013 r.

"Do dyskusji jest też kwestia obligatoryjności subfunduszy A dla osób mających mniej niż 40 lat. W części opinii pojawiają się uwagi, że powinny być one fakultatywne" - powiedział Boni. Dodał, że "trzeba szukać formuły indywidualizacji strategii inwestycyjnych". Wyjaśnił, że "do dyskusji jest to, czy chcemy inwestować dynamicznie i mieć szansę na wyższą emeryturę, czy bezpiecznie i tego wzrostu nie osiągnąć". Podkreślił, że "największe ryzyko jest w końcowym okresie oszczędzania, na kilka lat przed emeryturą, a przecież w założeniach znajduje się zapis, że w tym okresie składki trafią do bezpiecznego subfunduszu C".

Zdaniem ministra Boniego, mimo że pieniądze osób młodszych będą obligatoryjnie trafiły do subfuduszu inwestującego dynamicznie, a więc często ryzykownie, uda się zapewnić bezpieczeństwo emerytur. "W wypadku tych, którzy już należą do OFE, przekazywanie środków do subfunduszu dynamicznego będzie trwało aż 20 lat, co zabezpieczy gromadzone przez te osoby środki przed ryzykiem giełdowym" - powiedział PAP.

Uwagi do założeń przesłały już do KPRM m.in.: NSZZ Solidarność, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ), Związek Rzemiosła Polskiego, Giełda Papierów Wartościowych, NBP, ZUS, Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych (IGTE), Polska Izba Ubezpieczeń, resorty rolnictwa, pracy.

Zdaniem minister pracy Jolanty Fedak, zmiany przygotowane przez zespół Boniego są korzystne tylko dla towarzystw emerytalnych. Podobnie uważa OPZZ. Natomiast np. IGTE czy pracodawcy oceniają, że zmiany zapewnią ubezpieczonym wyższe emerytury m.in. przez konkurencję między funduszami czy niższe opłaty.