Opóźnia się realizacja finansowanych przez UE szkoleń dla rolników. Odpowiadają za to Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa FAPA i Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Szkolenia, m.in. dotyczące przestrzegania przez gospodarstwa unijnej zasady wzajemnej zgodności, powinny się zacząć już wczesną jesienią tego roku. Ich realizatorzy po raz kolejny przesuwają termin ich rozpoczęcia. Ośrodki doradztwa rolniczego (w województwach one wygrały konkursy) wciąż nie mają gotowych materiałów szkoleniowych.
Ich zatwierdzanie przez resort rolnictwa trwa już od kilku tygodni. W tym czasie kilkakrotnie musiały być poprawiane.
– Dopiero w poniedziałek wyślemy ostateczną wersję materiałów, która uwzględnia wszystkie uwagi ministerstwa – mówi Władysława Bielawska z Lubuskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Kalsku.
Dodaje, że ośrodek już czwarty raz musiał przełożyć termin rozpoczęcia pierwszego etapu szkoleń, tym razem na styczeń. Potrwają do końca czerwca. Podobna sytuacja jest w innych ośrodkach doradztwa – np. w lubuskim i podkarpackim.
To dlatego, że wytyczne, jak przygotować materiały szkoleniowe dla rolników, resort rolnictwa przekazał dopiero w październiku, mimo że realizatorzy szkoleń zostali wybrani wiosną. FAPA twierdzi, że nie można tego było zrobić wcześniej, ponieważ zmieniały się przepisy dotyczące zasady wzajemnej zgodności.
– Rolnicy mają być szkoleni z rzeczy, które są na bieżąco zmieniane – uważa Izabela Komorowska z FAPA.
Jednak doradcy rolniczy uważają, że najlepszy termin na zorganizowanie szkoleń właśnie mija. Wiosną rolnicy nie będą mieli czasu na dokształcanie i frekwencja będzie niska.