Ponad 280 tys. osób nie wybrało otwartego funduszu emerytalnego. Jeśli nie zrobią tego w ciągu dziesięciu dni, trafią do funduszu przydzielonego im przez ZUS.

ZUS wysłał prawie 283 tys. listów do osób, które nie wybrały OFE, mimo że miały taki obowiązek - mówi Jacek Dziekan, rzecznik prasowy ZUS.
Taki obowiązek mają osoby urodzone w 1969 roku lub później, za które są odprowadzane (lub robią to same) składki na ubezpieczenie emerytalne. Dotyczy to więc przede wszystkim tych, którzy podejmują pierwszą pracę. Takie osoby muszą zawrzeć umowę z OFE, a powinny to zrobić w ciągu siedmiu dni od powstania obowiązku ubezpieczenia. Gdy nie podpiszą umowy z funduszem, ZUS najpierw wzywa ich listownie do zawarcia takiej umowy. Jeżeli mimo to nie wybiorą samodzielnie OFE - to fundusz wylosuje im ZUS. Aby uniknąć losowania, trzeba zawrzeć umowę z OFE najpóźniej 10 stycznia (lub 10 lipca).
Osoby wylosowane trafiają do funduszy najlepiej wypadających w rankingach wyników inwestycyjnych ogłaszanych przez Komisję Nadzoru Finansowego, które są ponadto najmniejsze. Tym razem będą to OFE AIG, Generali, Pekao i Polsat.
Ci, którzy sami nie wybiorą OFE - oprócz tego, że będą należeć do wybranego im przez ZUS funduszu - muszą się też liczyć z tym, że gdy będą chcieli go zmienić przed upływem dwóch lat, zapłacą za to z własnej kieszeni. W pierwszym roku opłata wynosi 160 zł, w drugim - 80 zł.
Ponadto, jak zauważa Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance, wysokość emerytury będzie zależeć od wyników, jakie osiągają OFE.
- Jeśli więc ktoś rezygnuje ze świadomego wyboru, popełnia błąd - podkreśla Mateusz Ostrowski.
Po przeprowadzeniu losowania ZUS zawiadamia o jego wyniku osobę, która stała się członkiem funduszu. OFE wzywa wtedy taką osobę do wskazania osób uprawnionych do wypłaty środków z jego konta w razie śmierci i złożenia oświadczenia o stosunkach majątkowych między nim a małżonkiem. Odpowiedź na to wezwanie i dokładne sprawdzenie danych identyfikacyjnych przesłanych przez OFE daje klientowi gwarancję maksymalnego uproszczenia procedur dotyczących wypłaty pieniędzy na wypadek jego śmierci i usprawnia (w przypadku niezgodności w danych) przekazywanie kolejnych składek emerytalnych przez ZUS.
815 tys. osób zostało od 2000 roku wylosowanych przez ZUS do OFE
BARTOSZ MARCZUK