Zanim samorząd sfinansuje program zdrowotny dla swoich mieszkańców, musi go opiniować Agencja Oceny Technologii Medycznych.
Coraz więcej gmin finansuje programy profilaktyczne. Samorządy, które je prowadzą, przeznaczają na to własne środki niezależnie od tych, jakie są zarezerwowane w budżecie NFZ. Najczęściej płacą za badania w kierunku wykrywania raka piersi i macicy. Prowadzą też szczepienia przeciwko wirusowi HPV, który jest jedną z głównych przyczyn raka szyjki macicy. Szczepienia są skierowane do nastolatek.
Samorządy, które decydują się na takie programy, tego nie żałują.
– Dzięki temu już drugi rok z rzędu realizujemy w powiecie plan prozdrowotny z prawdziwego zdarzenia – mówi doktor Krzysztof Zochniak, przewodniczący Rady Powiatu w Bełchatowie.
Tylko w tym roku z programów profilaktycznych skorzystało tam kilka tysięcy osób. Na same szczepienia przeciw HPV powiat wyda 250 tys. zł.
Dzięki dobremu prowadzeniu programów gmina w Rząśni wygrała konkurs Zdrowe Województwo. Za zajęcie I miejsca dostała 50 tys. zł, które przeznaczy na inwestycje w sprzęt i aparaturę medyczną. Od tego roku samorządy, które chcą prowadzić konkretny program profilaktyczny, muszą wystąpić o opinię do Agencji Oceny Technologii Medycznej (AOTM).
– Do Agencji wpłynęło do zaopiniowania ponad 120 projektów takich programów – mówi Katarzyna Jagodzińska z AOTM.
Podkreśla, że opinia Agencji nie jest wiążąca dla samorządu. Dlatego nawet jeżeli byłaby ona negatywna, gmina czy powiat nie musi rezygnować z planowanych badań profilaktycznych.
– Z tego też powodu przygotowujemy opinię w sposób opisowy, żeby wskazać na błędy w programie. Ma to ułatwić samorządowi jak najlepsze przygotowanie się do jego realizacji – dodaje Katarzyna Jagodzińska.
Mimo że opinia AOTM nie jest wiążąca dla samorządów, to muszą jednak ją posiadać. Jej brak może oznaczać problemy w momencie rozliczania się samorządu przed regionalnymi izbami obrachunkowymi z wydatkowania pieniędzy z budżetu w danym roku.