Resort pracy przygotowuje projekt nowelizacji Kodeksu pracy, która całkowicie zmieni przepisy o czasie pracy. Wejdzie ona w życie, jeśli w Komisji Trójstronnej dogadają się związki zawodowe i organizacje zrzeszające pracodawców
W najbliższym czasie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przedstawi partnerom społecznym projekt nowego działu szóstego kodeksu pracy, czyli przepisów o czasie pracy. Takie ustalenia zapadły na ostatnim posiedzeniu zespołu ds. prawa pracy i układów zbiorowych Komisji Trójstronnej (KT). Związki zawodowe i pracodawcy przedstawią swoje opinie do rządowych propozycji i rozpoczną się negocjacje w KT. Jeśli rząd i partnerzy społeczni dogadają się w tej sprawie, nowe przepisy wejdą w życie.
– Rząd chce ujednolicić przepisy o czasie pracy i uniknąć pojedynczych nowelizacji, które mogłyby doprowadzić do tego, że byłyby one jeszcze bardziej skomplikowane – tłumaczy Witold Polkowski, ekspert Pracodawców RP, członek zespołu.
Propozycja MPiPS wynikła m.in. z powodu przedstawienia przez Państwową Inspekcję Pracy (PIP) swoich propozycji zmian w kodeksie pracy. Zdaniem PIP konieczne jest np. wprowadzenie zasady, zgodnie z którą pracodawca będzie mógł wypłacać pracownikowi dodatkowe wynagrodzenie za pracę w sobotę, zamiast obowiązkowo oddawać mu dzień wolny w innym terminie. Dodatek taki (zamiast udzielania dnia wolnego) można natomiast wypłacać pracownikom, którzy pracowali w niedzielę.
– Oznacza to, że obecnie prawo bardziej chroni prawo do wolnej soboty niż niedzieli – mówi Katarzyna Grzybowska-Dworzecka, prawnik z Kancelarii Michałowski, Stefański Adwokaci.
Zdaniem PIP kodeks pracy powinien też precyzyjnie określać, że co czwarta niedziela musi być dla pracownika dniem wolnym. Obecnie firmy mogą udzielać wolnej niedzieli raz na cztery tygodnie. Oznacza to, że w okresie ośmiu tygodni może być to np. pierwsza i ósma niedziela.
Związki zawodowe mogą poprzeć propozycję PIP, zgodnie z którą pracodawcy powinni udzielać podwładnym czasu wolnego bezpośrednio po dniu, w którym naruszyli prawo pracownika do 11-godzinnego odpoczynku dobowego. Obecnie muszą spełnić ten wymóg do końca okresu rozliczeniowego. Z kolei pracodawcy mogą domagać się zmiany przepisów o dobie pracowniczej (powodują one tzw. Przedg`odziny, czyli pracę w godzinach nadliczbowych, jeśli pracownik rozpocznie danego dnia pracę wcześniej niż poprzedniego). Doprecyzowania wymagają też przepisy dotyczące wynagradzania za czas dyżuru.
Zespół Komisji Trójstronnej zajął się także innymi wnioskami Inspekcji. Odrzucił propozycję, która zobowiązywałaby pracodawcę do przechowywania kopii skierowania pracownika na badania lekarskie. Zdaniem członków zespołu byłby to kolejny biurokratyczny obowiązek narzucany przedsiębiorcom. Do dalszych prac skierowano natomiast wniosek w sprawie dookreślenia w przepisach pojęcia miejsca pracy.
– Pracodawcy mają problemy ze stosowaniem obecnych przepisów. Nie mogą np. przyznać diety z tytułu podróży na obszarze, który został wskazany jako miejsce pracy – mówi Witold Polkowski.
Zespół przychylił się też do wniosku w sprawie doprecyzowania przepisów o zakazie pracy w handlu w święta. Zdaniem PIP powinny one jednoznacznie wskazywać, które placówki są nimi objęte, a które mogą być otwarte w dni świąteczne. To konieczne, bo wykonywanie pracy w handlu w święto jest zagrożone mandatem lub grzywną.