Osoby ubiegające się o renty do pracy mają problemy z uzyskaniem decyzji w ciągu 60 dni od rozpoczęcia postępowania. Rzecznik praw obywatelskich oskarża ZUS o przewlekłość postępowania.
– Dopiero po kilku miesiącach udało mi się skompletować wniosek o przyznanie renty. Pracownicy oddziału ZUS przy Czerniakowskiej dwa razy kazali mi przynosić potwierdzenia wpłaty składek na ubezpieczenie społeczne – żali się Andrzej Wojtal z Warszawy.
Podkreśla, że czekając na wniosek jest bezradny bo dopiero mając decyzję ZUS, może złożyć do sądu odwołanie od niekorzystnej dla siebie decyzji. Coraz więcej osób jest w podobnej sytuacji. Do rzecznika praw obywatelskich trafia coraz więcej skarg osób, które na decyzję muszą czekać cztery miesiące lub dłużej.
Rzecznik w wystąpieniu do Zbigniewa Derdziuka, prezesa ZUS, zwraca uwagę, że niewydanie decyzji w ciągu 60 dni od rozpoczęcia postępowania należy uznać za przewlekłość działania organu. Zasada ta wynika z art. 35 par. 3 kodeksu postępowania administracyjnego przewidującego dwumiesięczny termin na załatwienie sprawy szczególnie skomplikowanej. Równocześnie zgodnie z art. 83 ust. 3 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. z 2009 r. nr 205, poz. 1585 z późn. zm.), ubezpieczony ma prawo do złożenia odwołania do sądu, jeśli organ rentowy nie wyda decyzji. Pracownicy ZUS odpierają zarzuty RPO, zwracając uwagę, że każdy wniosek o rentę musi być dokładnie zbadany.
– Osoba ubiegająca się o rentę musi złożyć komplet dokumentów potwierdzających okresy ubezpieczenia. Pracownicy składają świadectwa pracy, a osoby prowadzące działalność gospodarczą podają tylko numer NIP – mówi Bożena Maria Wankiewicz, rzecznik prasowy oddziału ZUS w Toruniu.
Ubiegający się o renty, u których niezdolność do pracy powstała po ukończeniu 30 lat, muszą udowodnić 5-letni okres ubezpieczenia przypadający w ciągu ostatniego 10-lecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę. W przypadku pracowników ZUS sam sprawdza u pracodawców niezgodności w świadectwach pracy i zaświadczeniach o zarobkach.
– W przypadku osób, które same prowadzą działalność, konieczne jest potwierdzenie okresu opłacania składek na ubezpieczenie społeczne, a osoby te nie zawsze chętnie chcą współpracować przy wyjaśnianiu nieprawidłowości. Wpływa to bezpośrednio na wydłużenie czasu przyznania renty – mówi Ewa Dusza, rzecznik prasowy oddziału ZUS w Słupsku
Dopiero wyjaśnienie wątpliwości i ustalenie, że osoba posiada wymagany do renty okres ubezpieczenia, pozwala na skierowanie jej na badanie do lekarza orzecznika. Wtedy konieczne jest dostarczenie do ZUS dokumentacji medycznej, kartotek z leczenia szpitalnego. Także lekarz orzecznik może zlecić dodatkowe badania lub konsultacje u innych specjalistów. A to także trwa.
1,2 mln osób pobiera renty z tytułu niezdolności do pracy z ZUS