Przez najbliższe trzy lata limit urzędników mianowanych nie będzie przekraczał 500 osób rocznie. Nie wszyscy pracownicy, którzy zaliczą egzamin, otrzymają więc akt mianowania.
We wtorek Rada Ministrów omawiała trzyletni plan limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej na lata 2011 – 2013. Przewiduje zmniejszenie przyszłorocznego limitu z 2,5 tys. do 500 osób. W kolejnych latach nie przekroczy 500 osób. W poprzednim planie na lata 2009 – 2011 przewidywał wzrost liczby urzędników z 6 do 12 tys. urzędników. Wciąż liczba urzędników się jednak nie zmienia. Obecnie jest ich 5983. Powodem redukcji limitu są oszczędności.
Rząd wprowadził od marca ubiegłego roku do nowej ustawy o służbie cywilnej dużo zachęt i ułatwień dla pracowników, którzy chcieliby zostać urzędnikami mianowanymi. Kandydaci nie są m.in. sprawdzani z predyspozycji kierowniczych. Do postępowania kwalifikacyjnego przeprowadzanego przez Krajową Szkołę Administracji Publicznej mogą przystępować nie tylko osoby znające co najmniej jeden z języków obcych UE. W trakcie ostatniego postępowania uwzględniana była też znajomość arabskiego, białoruskiego, chińskiego, islandzkiego, japońskiego, norweskiego, ukraińskiego i rosyjskiego. Znajomość tego ostatniego spowodowała, że do egzaminu przystąpiło aż 2,5 tys. kandydatów. Z czego 1,5 tys. zdało egzamin, ale tylko tysiąc otrzymało mianowanie.
Pracownicy, którzy zaliczą pozytywnie sprawdzian na urzędnika służby cywilnej i zmieszczą się w limicie określonym przez rząd, otrzymują akt mianowania. Urzędnik w tym czasie musi złożyć ślubowanie i potwierdzić je pisemnie. W terminie siedmiu dni od złożenia ślubowania dyrektor generalny przyznaje pracownikowi najniższy spośród dziewięciu stopni służbowych. Najniższy miesięczny dodatek służby cywilnej za I stopień wynosi 887 zł, a maksymalny około 5 tys. zł. Obecnie tylko trzem urzędnikom udało się osiągnąć V stopień służbowy.