Przywrócenie święta Trzech Króli jako dnia wolnego od pracy bezwarunkowo poparły w środę w Sejmie kluby PO i PSL. Kluby PiS i Lewicy też są "za", ale mają zastrzeżenia do proponowanych jednocześnie przez PO zmian w Kodeksie pracy.

Projekt PO zakłada, że 6 stycznia - święto Trzech Króli - będzie dniem wolnym od pracy. Jednocześnie Platforma proponuje usunięcie z Kodeksu pracy przepisu, zgodnie z którym pracownikowi przysługuje dzień wolny za święto przypadające w dzień ustawowo wolny od pracy. Taki kształt projektu ma - w założeniu Platformy - sprawić, że mimo ustanowienia dnia wolnego w święto Trzech Króli nie będą mnożone dni wolne.

Według wyliczeń PO wprowadzenie dodatkowego dnia wolnego od pracy, 6 stycznia, w okresie od roku 2011 do roku 2020 przyniesie dodatkowo 9 dni wolnych od pracy, a zniesienie uprawnień od "odzyskiwania" dnia wolnego za święto przypadające w sobotę w tym samym okresie, "zwróci" gospodarce 8 dni roboczych. Według autorów projektu, bilans dni roboczych w najbliższych 10 latach przyniesie ubytek jednego dnia, co "nie powinno istotnie wpłynąć na wyniki polskiej gospodarki". Zmiany w Kodeksie pracy i w ustawie o dniach wolnych od pracy mają obowiązywać już od 1 stycznia 2011 r.

Izabela Katarzyna Mrzygłocka (PO) argumentowała, że za ustanowieniem Trzech Króli dniem wolnym przemawia dwukrotnie przedstawiana obywatelska inicjatywa w tej sprawie. "Oznacza to, że istnieje bardzo duża grupa Polaków, która podpisując się pod takim projektem niejako domagała się od nas, parlamentarzystów umożliwienia spokojnego świętowania Objawienia Pańskiego" - powiedziała Mrzygłocka.

"Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek"

Odwoływała się też do faktu, że święto Trzech Króli "to jedno z najstarszych świąt w chrześcijaństwie". Jak podkreśliła, intencją PO było wprowadzenie zmian zgodnie z oczekiwaniami społecznymi.

Stanisław Szwed (PiS) podkreślając poparcie dla ustanowienia dnia wolnego w święto Trzech Króli oświadczył jednocześnie, że PiS sprzeciwia się proponowanej przy tym zmianie w Kodeksie pracy. "Żałuję, że klub PO połączył tę nowelizację ze zmianą w Kodeksie pracy, zgodnie z którą zabiera się pracownikom dzień wolny za świąteczne soboty" - powiedział Szwed. PiS zgłosił w tej sprawie wniosek mniejszości.

Wniosek ten popiera także Lewica, która od od jego przyjęcia uzależnia ostateczne stanowisko dla ustanowienia wolnego dnia w święto Trzech Króli. "Wprowadzania zapisu, który uszczupla możliwości, jakie niesie Kodeks pracy uważamy za rzecz niedobrą, niewłaściwą" - powiedział Sylwester Pawłowski (Lewica). Ocenił też, że swoim projektem PO realizuje porzekadło: "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek". Lewica domaga się też stanowiska rządu na temat projektu.



"Nie stać nas po prostu na dodatkowe święto"

Projekt popiera PSL. "Myślę, że kwestia za lub przeciw nie zależy od jakichś uzasadnień ekonomicznych, gospodarczych, tylko od woli i światopoglądu pewnych grup społecznych. Dlatego też apelowałbym o spokój wobec tej sprawy. Jeżeli część obywateli chce wprowadzenia święta Trzech Króli, usankcjonowania, powinniśmy wyjść naprzeciw i znaleźć drogę środka tak, jak jest to w ustawie" - powiedział Franciszek Stefaniuk (PSL).

Zdecydowanie przeciwna projektowi jest SdPl. "Nie stać nas po prostu na dodatkowe święto" - powiedział Marek Borowski.

Wolny dzień 6 stycznia obowiązywał w Polsce do 1960 r., a obecnie obowiązuje w dziewięciu krajach UE: w Niemczech, Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Austrii, a także w Szwecji i Finlandii.

6 stycznia Kościół katolicki obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli święto Trzech Króli: Kacpra, Melchiora i Baltazara. Kończy ono trwające od wigilii obchody Bożego Narodzenia. Uroczystość Trzech Króli obchodzona jest także jako dzień misyjny. W Kościele prawosławnym 6 stycznia to święto objawienia pańskiego.