Nawet kilka lat czekają na pieniądze rolnicy, którzy wystąpił do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z wnioskiem o pomoc na rozwój gospodarstwa. Urzędnicy mnożą absurdalne wymogi, nie wywiązują się z zobowiązań i opóźniają wypłaty
Rolnicy mówią wprost: agencja sobie nie radzi. Miała pomóc zwiększyć efektywność i i konkurencyjność rolnictwa, a jest przykładem urzędniczej indolencji. Na rozpatrzenie wniosku trzeba czekać latami. 1,5 tys. rolników, którzy wiosną 2009 roku ubiegali się o pieniądze na modernizację gospodarstw, wciąż nie wie, czy je otrzyma. Ich wnioski nie zostały zweryfikowane. Co więcej, agencja wciąż nie rozstrzygnęła odwołań z 2007 roku. W efekcie część z nich zniechęcona urzędniczą indolencją rezygnuje z inwestycji. A tym samym nie tworzy nowych miejsc pracy.
Jarosław Kołodziejczak, właściciel firmy Multi-Farma z Grzybowa, czekał na podpisanie umowy z poznańskim oddziałem ARiMR dwa lata od daty złożenia wniosku. Agencja odmawiała przyznania dotacji na rozwój mikroprzedsiębiorstwa, a powodem było to, że właściciel rzekomo nie dołączył deklaracji rozliczeniowej ZUS DRA.
– Powód był absurdalny, bo sami urzędnicy powoływali się na ten dokument w wysyłanych do mnie pismach – mówi „DGP”. Zagubiony druk odnalazł się, dopiero gdy Kołodziejczak poskarżył się do centrali ARiMR. Teraz chce dochodzić swoich praw w sądzie. ARiMR wciąż nie zweryfikowała prawie 1,5 tys. wniosków młodych rolników, którzy wystąpili o dotację w 2008 roku. Na rozpatrzenie czeka prawie 3,4 tys. wniosków osób ubiegających się o wsparcie produkcji żywności wysokiej jakości. Z rozmów, jakie przeprowadziliśmy z rolnikami czekającymi na decyzje, wynika, że kiedy mija termin wydania postanowienia, urzędnicy wysyłają do nich pisma, że rozpatrzą wnioski w późniejszym terminie. Taka zabawa może trwać w nieskończoność.
Agencja w latach 2007 – 2013 ma rozdysponować 70 mld zł, do tej pory wypłaciła 16,5 mld zł. Na jej opieszałości tracą rolnicy i gospodarka. Większość opóźnień dotyczy programów, które mają wspomagać na wsi przedsiębiorczość i inwestycje, a w efekcie tworzyć miejsca pracy.
Anna Potok z Forum Aktywizacji Obszarów Wiejskich twierdzi, że urzędnicy agencji unikają odpowiedzialności za decyzje i asekurują się przed ich wydaniem. Nie rozstrzygają w sprawach zupełnie oczywistych, tylko zwracają się po interpretacje do instytucji wyższego szczebla.
Agencja i Ministerstwo Rolnictwa nie czują się winne. Uważają, że to rolnicy nieprawidłowo wypełniają wnioski i trzeba je uzupełniać.

Kolejny przybliżony termin

Karol Pepliński, rolnik z Wieszczyczyna, podpisał umowę z ARiMR na modernizację gospodarstwa w lutym tego roku – po 10 miesiącach od naboru. Jak mówi, i tak nastąpił postęp, bo w pierwszym naborze w 2007 r. rolnicy czekali ponad dwa lata.
– Teraz agencja wzięła się na sposób. Gdy zbliża się termin rozpatrzenia wniosku, przysyła pismo z mało zrozumiałymi wyjaśnieniami i podaje kolejny przybliżony termin – mówi zirytowany Pepliński.
Marek Kassa, dyrektor departamentu komunikacji społecznej w ARiMR, uważa, że wina leży też po stronie rolników. – Część wniosków jest niekompletna, brakuje załączników. Agencja zezwala na dokonanie uzupełnień, ale to wydłuża rozpatrywanie wniosków – mówi Kassa.
Jednak Krzysztof Jankowski, który prowadzi w Biernatkach Prywatny Ośrodek Doradztwa Rolniczego, wskazuje, że przyczyny opóźnień są często absurdalne. – Na przykład wniosek był odrzucany, bo osoba stanu wolnego nie dołączyła oświadczenia współposiadacza gospodarstwa – mówi.
Skutki biurokratycznej niewydolności agencji ponoszą rolnicy. Są często zmuszeni do zmian w zakresie rzeczowym lub finansowym własnych projektów, a nawet do tego, aby rezygnować z podpisania umów i zaprzestania planowanych inwestycji.
Z zarzutami nie zgadza się wiceminister rolnictwa Artur Ławniczak. – Udało się zdecydowanie poprawić system rozpatrywania wniosków i podpisywania umów. Agencji bardzo zależy, aby pieniądze jak najszybciej trafiały do rolników – mówi.
Podaje przykład tegorocznego naboru na pomoc dla młodych rolników. Niedawno zakończył się nabór, a do rolników już trafiło 250 postanowień. Jego zdaniem szybciej niż w ciągu przewidzianych procedurami trzech miesięcy realizowane są też tzw. wnioski o płatność. – Termin, jeśli jest wydłużany, to nie z winy agencji, ale na wniosek samych rolników, którzy nie zdążyli zrealizować inwestycji – twierdzi Artur Ławniczak.

Pieniądze po pół roku

Jednak z danych dotyczących działania agencji wyłania się ponury obraz (patrz grafika). Potwierdza go też nasza sonda wśród rolników. Wynika z niej, że od połowy 2010 r. płatności nie są realizowane terminowo. Rolnicy twierdzą, że agencja na siłę wydłuża rozliczenia, prosząc o kolejne uzupełnienia, np. o podanie numeru z tabliczki znamionowej maszyny, o co nigdy nie prosiła.
– Zamiast po trzech miesiącach pieniądze trafiają do rolników po pół roku. Ci tracą na odsetkach bankowych, bo prawie 100 proc. urządzeń kupują na kredyt – mówi Maciej Rogoziński, właściciel firmy doradczej Agro ABC.



Gdzie i jak poskarżyć się na błędy urzędników
Tryb przyznawania pomocy finansowej w ramach PROW 2007-2013 reguluje ustawa z dnia 7 marca 2007 r. - o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (Dz. U. Nr 64, poz. 427). W zakresie wdrażania działań objętych programem, w tym przyznawania pomocy, na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 3 ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich zadania "instytucji zarządzającej" wykonuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w przypadku działań, o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 2-5, 7, 9-18 oraz pkt 21(m. in. ułatwianie startu młodym rolnikom, renty strukturalne; modernizacja gospodarstw rolnych; zwiększanie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej). W ramach działań wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 3 ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich można rozróżnić dwa rodzaje postępowań zmierzających do przyznania pomocy finansowej wnioskodawcy.

O pierwszym rodzaju postępowania stanowi art. 20 ustawy, z którego wynika, że pomoc w ramach działań, o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 2, 3, 6, 7 oraz 9-15 (m. in. ułatwianie startu młodym rolnikom; renty strukturalne, poprawianie i rozwijanie infrastruktury związanej z rozwojem i dostosowywaniem rolnictwa i leśnictwa przez scalanie gruntów, gospodarowanie rolniczymi zasobami wodnymi, uczestnictwo rolników w systemach jakości żywności) jest przyznawana w drodze decyzji administracyjnej. Właściwym w sprawach dotyczących przyznawania pomocy w drodze decyzji administracyjnej jest: 1) kierownik biura powiatowego Agencji - w przypadku działań, o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 3, 9 oraz 11-15 (np. renty strukturalne, wspieranie gospodarstw rolnych niskotowarowych w fazie restrukturyzacji; program rolnośrodowiskowy); 2) dyrektor oddziału regionalnego Agencji - w przypadku działań, o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 2, 7 i 10(np. ułatwianie startu młodym rolnikom ) 3) marszałek województwa - w przypadku działania, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 6. Ustawa ta wymienia zatem enumeratywnie "działania", w których dyrektorzy oddziałów regionalnych i kierownicy biur powiatowych Agencji występują jako odrębne organy administracji publicznej prowadzące postępowanie administracyjne zmierzające do wydania decyzji administracyjnej. Od wydanych decyzji istnieje możliwość dwuinstancyjnego trybu odwoławczego. Zgodnie z ustawą Prezes Agencji, dyrektorzy oddziałów regionalnych i kierownicy biur powiatowych wydają decyzje administracyjne w zakresie określonym w odrębnych przepisach, a w postępowaniu administracyjnym organem wyższego stopnia w rozumieniu kodeksu postępowania administracyjnego w stosunku do dyrektorów oddziałów regionalnych jest Prezes Agencji, a w stosunku do kierowników biur powiatowych - dyrektor oddziału regionalnego. Jeśli strona nie zgadza się i z decyzją organu wyższego stopnia, to zostaje jeszcze druga instancja, czyli wniesienie skargi do sądu administracyjnego.

Drugi rodzaj postępowania dotyczy przyznania pomocy finansowej na podstawie umowy cywilnoprawnej. Art. 22 ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ust. 1 stanowi, że pomoc w ramach działań, o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, 4, 5 i 8 oraz 16-23 (np. modernizacja gospodarstw rolnych; zwiększanie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej) jest przyznawana na podstawie umowy zawieranej, pod rygorem nieważności, w formie pisemnej. Z kolei z art. 22 ust. 3 wynika, że w przypadku gdy nie są spełnione warunki przyznania pomocy podmiot ARiMR informuje wnioskodawcę, w formie pisemnej, o odmowie jej przyznania z podaniem przyczyn odmowy. Jednocześnie w art. 22 ust. 4 ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich zagwarantowano wnioskodawcom prawo do złożenia na takie pismo skargi do sądu administracyjnego, na zasadach i w trybie określonych dla aktów lub czynności, o których mowa w art. 3 § 2 pkt 4 Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2002 poz. 153 nr 1270) zw. d. p.p.s.a. W myśl art. 53 § 2 p.p.s.a., termin do złożenia skargi jest zachowany, jeśli zostanie ona złożona do sądu w ciągu 30 dni od dnia doręczenia odpowiedzi organu na wezwanie do usunięcia naruszenia prawa lub jeżeli organ nie udzielił takiej odpowiedzi, w ciągu 60 dni od dnia wniesienia wezwania. Wynika z tego jednoznacznie, że wystąpienie z wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa stanowi obligatoryjny warunek wniesienia skargi do sądu administracyjnego, zaś udzielenie odpowiedzi na takie wezwanie ma już właściwie jedynie znaczenie formalne, tj. dla oceny zachowania terminu do złożenia skargi. Wezwanie takie nie następuje bowiem w ramach określonego toku instancji administracyjnych przez organ wyższego stopnia nad tym, który podjął akt lub dokonał czynności. Jego istotą i celem jest stworzenie dodatkowych możliwości autorewizji własnego działania przez ten organ, który podjął akt lub dokonał kwestionowanej czynności.

Joanna Kasprzak, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego Joanna Kasprzak z Kościana