Trzy z czterech klubów parlamentarnych (PO, PiS i PSL) zgadzają się na to, by 6 stycznia, czyli święto Trzech Króli, był dniem wolnym od pracy.
6 stycznia, czyli święto Trzech Króli, będzie dniem wolnym od pracy - zdecydował w piątek Sejm, nowelizując Kodeks pracy i ustawę o dniach wolnych od pracy. Nowelą zajmie się jeszcze Senat.
Dzięki temu pracownicy zyskają dodatkowy (już trzynasty) dzień świąteczny w roku. Stracą jednak inny przywilej. Jeśli którekolwiek święto wypadnie w sobotę lub inny dzień wolny od pracy, firma nie będzie już musiała w zamian oddawać pracownikom dnia wolnego w innym terminie (tak jak obecnie). Przepis ten będzie miał zastosowanie już pierwszego dnia obowiązywania ustawy, bo 1 stycznia 2011 r. wypada w sobotę.
– Wolelibyśmy, aby zmiana przepisów o oddawaniu dni wolnych była wypracowana przez partnerów społecznych w Komisji Trójstronnej. Przede wszystkim zależy nam jednak na zapewnieniu pracownikom dnia wolnego w święto Trzech Króli – mówi Stanisław Szwed, poseł PiS, który zaproponował wykreślenie z projektu zmian dotyczących oddawania dni wolnych.
Jeśli jego wniosek zostanie odrzucony, w ciągu dziesięciu najbliższych lat pracownicy w praktyce stracą jeden dzień wolny. W tym czasie zyskamy bowiem siedem dni wolnych z tytułu święta Trzech Króli (trzy razy wypadnie ono w sobotę lub niedzielę), ale stracimy osiem, bo tyle razy święto wolne od pracy wypadnie w sobotę (a pracodawca nie będzie już zobowiązany do oddania nam w zamian innego dnia wolnego).
Dzięki zmianom będziemy jednak mogli korzystać z rekordowo długich weekendów w okresie świąt Bożego Narodzenia, Nowego Roku i święta Trzech Króli. Jeśli wykorzystamy osiem dni urlopu na przełomie 2010 i 2011 roku, możemy mieć aż 16 dni wolnych. Najkorzystniejszy pod tym względem będzie przełom 2013 i 2014 roku. Pracownik, który skorzysta wtedy z siedmiu dni urlopu, będzie miał 17 dni wolnych.
Z tego powodu zmianom przeciwstawiają się organizacje pracodawców. PKPP Lewiatan podkreśla, że na początku roku pracownicy często korzystają ze zwykłego urlopu na czas ferii szkolnych. A to oznacza, że spowolnienie pracy na przełomie roku z powodu nieobecności podwładnych może łącznie trwać nawet dwa miesiące.
1,5 mld zł stracą placówki handlowe na wprowadzeniu kolejnego dnia wolnego od pracy