Jeśli pracownica w okresie wypowiedzenia zajdzie w ciążę, to umowa o pracę nie ulegnie rozwiązaniu. Nie dotyczy to jednak sytuacji, gdy do zakończenia stosunku pracy doszło na mocy porozumienia stron.

ORZECZENIE
Dorota P. - powódka - pod koniec listopada 2003 r. postanowiła odjeść z pracy i zawarła z pracodawcą porozumienie w tej sprawie. Z końcem lutego 2004 r. jej umowa o pracę została rozwiązana. Na początku kwietnia powódka dowiedziała się jednak, że jest w ciąży, która trwała już 7-8 tygodni - i zwróciła się do byłego pracodawcy o przywrócenie do pracy. Ponieważ pracodawca odmówił, Dorota P. wniosła powództwo.
Sąd I instancji uznał, że doszło do skutecznego rozwiązania stosunku pracy. W chwili zawarcia porozumienia powódka nie była w ciąży. Nie podlegała zatem ochronie przewidzianej w art. 177 par. 1 k.p., który to przepis zawiera zakaz wypowiadania lub rozwiązywania stosunku pracy w okresie ciąży, w drodze jednostronnej czynności prawnej pracodawcy.
Sąd II instancji, zajmując odmienne stanowisko, przywrócił Dorotę P. do pracy na dotychczasowych warunkach. Stwierdził, że powódka zaszła w ciążę w okresie wypowiedzenia - co oznacza, że była chroniona przed rozwiązaniem stosunku pracy. Pozwana spółka zaskarżyła ten wyrok skargą kasacyjną.
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i oddalił apelację powódki. W uzasadnieniu wskazał, że zgodnie z art. 177 par. 1 k.p. pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy.
Oznacza to, że pracodawca nie może zwolnić pracownicy w ciąży. Z orzecznictwa wynika jeszcze dalej idąca ochrona. Nawet jeśli pracodawca złoży skuteczne oświadczenie wypowiadające umowę, to do jej rozwiązania i tak nie dojdzie, jeśli w okresie wypowiedzenia pracownica zajdzie w ciążę.
Ochrona dotyczy jednak tylko jednostronnego wypowiedzenia umowy o pracę przez pracodawcę, a nie - tak jak w tym przypadku - zakończenia stosunku pracy na mocy porozumienia stron. Okres, który biegnie od porozumienia do rozwiązania umowy, nie jest okresem wypowiedzenia.
Sygn. akt II PK 24/07
Maria Sankowska