Rzecznik praw dziecka Marek Michalak zwrócił się w środę do minister zdrowia Ewy Kopacz o umożliwienie terapii interferonem dzieci poniżej 16. roku życia chorych na stwardnienie rozsiane (SM). Obecnie NFZ nie refunduje leczenia w tej grupie wiekowej.

"Z informacji uzyskanych podczas wyjaśniania sprawy, w tym po zapoznaniu się z opiniami lekarzy specjalistów, wynika, że udowodniona została obecnie skuteczność i zasadność podawania interferonu dzieciom chorym na stwardnienie rozsiane już od 12. roku życia. Dodatkowego podkreślenia wymaga fakt, że jest to jedyny możliwy do zastosowania lek w terapii SM. Podanie tego preparatu przed ukończeniem 16. roku życia powoduje zmniejszenie liczby nawrotów choroby, a tym samym opóźnia zmniejszenie niesprawności będącej jej powikłaniem" - pisze Michalak.

Rzecznik zwraca także uwagę, że miesięczny koszt terapii interferonem jest na tyle wysoki, że dla wielu chorych dzieci jest ona niedostępna. Podkreśla także, że w większości krajów europejskich lek podawany jest już dzieciom od 12. roku życia.

Rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Troszyński podkreślił w rozmowie z PAP, że program terapeutyczny dla chorych na SM został opracowany przez specjalistów zgodnie ze wskazaniami rejestracyjnymi producenta leku. W przypadku dzieci poniżej 16. roku życia nie przeprowadzono bowiem badań klinicznych. "Brak jest informacji na temat stosowania leku u dzieci poniżej 16 lat. Ograniczone dane z literatury sugerują, że profil bezpieczeństwa w grupie 12-16 lat jest podobny do obserwowanego u dorosłych, jednak nie potwierdza to jednoznacznie, że lek może być bezpiecznie w tej grupie stosowany" - powiedział. Nie wykluczył, że w przyszłości zmiany są możliwe, bo - jak zaznaczył - farmakoterapia wciąż się rozwija.

Stwardnienie rozsiane jest przewlekłą chorobą centralnego układu nerwowego, dotykającą najczęściej osoby w wieku produkcyjnym - między 20. a 40. rokiem życia. Znacznie rzadziej dotyka też dzieci oraz osoby po 50. roku życia. Objawia się zaburzeniami widzenia, czucia, mowy, niedowładami i zaburzeniami równowagi.

Szacuje się, że na świecie na stwardnienie rozsiane choruje ok. 2,5 mln osób, czego 500 tys. w Europie. W Polsce jest ok. 50-60 tys. chorych. SM nie wpływa znacząco na długość życia, ale często prowadzi do niepełnosprawności - szacunkowo co druga osoba jeżdżąca na wózku inwalidzkim ma SM, w Polsce 75 proc. chorych przechodzi na rentę niecałe 2 lata po diagnozie.

Od kilkunastu lat dostępne są leki immunomodulujące (interferon-beta i octan glatimeru), które pozwalają u wielu pacjentów skutecznie łagodzić rzuty tej choroby i spowalniać jej rozwój, a przez to zapobiegać inwalidztwu.