W marcu przyszłego roku prawie 10 mln osób otrzymujących renty i emerytury dostanie blisko 2-procentową podwyżkę.
Wskaźnik waloryzacji – który wyniesie około 102,2 proc. – uwzględni średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług z 2010 roku (około 2 proc.) oraz 20 proc. realnego wzrostu średniej płacy (można szacować, że cały wzrost wyniesie blisko 1 proc.).
Osoba otrzymująca przeciętną emeryturę z ZUS, wynoszącą obecnie 1708 zł, od marca będzie otrzymywać o blisko 40 zł więcej. Wzrosną także świadczenia z KRUS oraz wypłacane emerytom zatrudnionym wcześniej w tzw. służbach mundurowych.
Rząd zamroził wskaźnik wzrostu płac w sferze budżetowej. W efekcie m.in. 120 tys. pracowników i urzędników służby cywilnej w przyszłym roku nie otrzyma podwyżek. Dotyczy to m.in. osób zatrudnionych w urzędach skarbowych, wojewódzkich i ministerstwach.
Zamrożenie wskaźnika będzie miało także skutki dla płac w służbach mundurowych. 98 tys. policjantów nadal więc będzie średnio zarabiać 4 tys. zł. Nie będzie też podwyżek dla 100 tys. żołnierzy.
Nie ma jeszcze jasności, jak będą się kształtować płace blisko 600 tys. nauczycieli w przyszłym roku. Od poniedziałku ruszają negocjacje rządu ze związkami. Jest jednak całkiem prawdopodobne, że rząd dotrzyma obietnic z września ubiegłego roku, według których w 2011 r. mają nastąpić dwie podwyżki po 5 proc. – w styczniu i we wrześniu. W efekcie kwota bazowa, służąca do wyliczania pensji nauczycieli, wzrosłaby z 2446,82 zł do 2569,16 zł w styczniu, a potem, we wrześniu, do 2697,61 zł.
Wzrosną wydatki na pomoc społeczną. Od października będą obowiązywać wyższe progi dochodowe uprawniające do świadczeń z pomocy społecznej. Będą wynosić 546 zł dla osoby samotnie gospodarującej (wzrost o 69 zł) oraz 415 zł dla osoby w rodzinie (wzrost o 64 zł). Wyższe też będą świadczenia – m.in. zasiłek stały.
Resort pracy szacuje, że liczba osób korzystających z zasiłku stałego może wzrosnąć o blisko 10 tys. osób. Obecnie otrzymuje je 187 tys. Z kolei liczba osób otrzymujących zasiłki okresowe może wzrosnąć z 460 tys. do 570 tys. osób.