Osoby, które zawiesiły działalność gospodarczą, będą mogły zarejestrować się w urzędzie pracy jako bezrobotne. Rolnicy zyskają prawo do refundacji za utworzone miejsca pracy.
Rząd przyjął wczoraj nowelizację ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Zgodnie z propozycją resortu pracy samozatrudniony, który ma wpis do ewidencji działalności z odległym terminem jej rozpoczęcia, będzie mógł zarejestrować się do tego czasu w urzędzie pracy jako bezrobotny. Status bezrobotnego będą mogły mieć również osoby w czasie zawieszenia działalności gospodarczej. Anna Szczęsny-Michalak, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Tychach, podkreśla, że takie osoby bardzo często zgłaszają się do urzędów pracy.
– Nie chcą likwidować działalności gospodarczej, bo nie wiedzą, czy w przyszłości do niej nie wrócą. Po zmianie przepisów w czasie zawieszenia działalności będą mogły korzystać ze wsparcia urzędu – mówi Anna Szczęsny-Michalak.
Nowelizacja w jednakowy sposób traktuje podjęcie zatrudnienia, innej pracy zarobkowej i działalności gospodarczej. Skierowany na szkolenie lub studia podyplomowe bezrobotny będzie więc miał prawo do ich ukończenia bez konieczności ponoszenia kosztów, jeśli w trakcie podjął działalność gospodarczą. Dotychczas miał takie prawo tylko w przypadku podjęcia zatrudnienia. Bezrobotnemu, który podejmie w trakcie szkolenia działalność gospodarczą albo zatrudnienie (jak dotychczas), będzie przysługiwać stypendium w wysokości 20 proc. zasiłku, od ostatniego dnia miesiąca, w którym podjął zatrudnienie czy działalność gospodarczą do zakończenia szkolenia.
Nowelizacja umożliwi również skierowanie osób bezrobotnych lub poszukujących pracy na kilka kursów, których łączne ukończenie zwiększy ich szanse na znalezienie pracy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami bezrobotnemu przysługuje tylko jedno szkolenie w ciągu roku. Iwona Rojcewicz, wicedyrektor PUP w Białymstoku, obawia się, że po zmianie przepisów sytuacja się nie zmieni, ponieważ urząd ma za mało środków finansowych, żeby kierować jedną osobę na kilka kursów.
– Szkolenia są drogie, a chcemy, żeby korzystało z nich jak najwięcej osób – mówi Iwona Rojcewicz.
Przyjęte przez rząd przepisy wprowadzają również minimalną wysokość stypendium szkoleniowego. Nie będzie ono mogło być niższe niż 20 proc. kwoty zasiłku dla bezrobotnych.
Osoba prowadząca działalność rolniczą zyska też prawo do otrzymania z Funduszu Pracy refundacji na doposażenie lub wyposażenie stanowiska pracy bezrobotnego. Producent rolny będzie mógł ubiegać się o refundację, jeśli w ostatnich 6 miesiącach przed złożeniem wniosku o refundację zatrudniał co najmniej jednego pracownika w pełnym wymiarze czasu pracy. Jeśli zdecyduje się na zatrudnienie dodatkowej osoby z urzędu pracy, może otrzymać refundację. Po jej otrzymaniu będzie musiał zatrudniać bezrobotnego w pełnym wymiarze czasu pracy przez dwa lata.