Brak możliwości wniesienia odwołania do sądu przez lekarza ukaranego przez sąd dyscyplinarny drugiej instancji jest niezgodny z konstytucją. Takie rozstrzygnięcie wydał wczoraj Trybunał Konstytucyjny, rozpoznając pytanie prawne Sądu Apelacyjnego w Łodzi.
Trybunał uznał, że art. 42 ust. 2 ustawy o izbach lekarskich jest niezgodny z konstytucją w zakresie, w jakim wyłącza prawo lekarza, ukaranego dyscyplinarnie karą nagany, do wniesienia odwołania do sądu. Zgodnie z kwestionowanym przepisem lekarz może wnieść odwołanie tylko w razie jego zawieszenia lub pozbawienia go prawa wykonywania zawodu. Nie ma natomiast takiego uprawnienia w przypadku nałożenia kary nagany.
Sprawa dotyczyła lekarza Jana K., który na skutek wypowiedzi udzielonych dziennikarzom na temat błędów innych lekarzy został uznany za winnego naruszenia kodeksu etyki lekarskiej. Od wydanej decyzji złożył odwołanie do Naczelnego Sądu Lekarskiego. Zdaniem sądu pytającego kwestionowana regulacja stanowi sprzeczne z konstytucją zamknięcie drogi sądowej w zakresie kontroli tej kategorii spraw. Podobnego zdania byli biorący udział w postępowaniu przedstawiciele Sejmu i prokuratora generalnego. Sędziowie Trybunału podzielili ten pogląd. Uznali, że kontrola sądowa ma na celu weryfikację prawidłowości całego postępowania dyscyplinarnego, a nie tylko orzeczonej kary.
Pozostało
69%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama