32 tys. zł – tyle przez 10 lat średnio odłożyły dla nas otwarte fundusze emerytalne.
To o kilkaset złotych mniej, gdybyśmy te pieniądze skierowali do ZUS. Resort pracy podał informację, jak OFE radzą sobie z naszymi pieniędzmi, które odkładamy na emeryturę.
Średnio każdy z nas w ciągu ostatnich 10 lat wpłacił do OFE 22 tys. 839 zł. Natomiast średni kapitał na rachunku w OFE wniósł 32 tys. 55 zł 92 gr, czyli 40,4 proc. więcej niż kwota wpłaconych do tego czasu składek. Gdyby ta składka była w ZUS, stan konta wyniósłby 32 tys. 604 zł 6 gr, czyli 42,8 proc. więcej niż kwota wpłaconych do tego czasu składek. Ministerstwo podało też informację, które OFE najlepiej i najgorzej inwestują nasze pieniądze. Najwięcej na swoich kontach mieli na koniec maja 2010 r. klienci: OFE Polsat, Aviva OFE Aviva BZ WBK, Generali OFE. Najmniej ci, którzy wybrali: AEGON OFE, PKO BP Bankowy OFE, AXA OFE.
Różnica między najlepszym a najgorszym funduszem wyniosła blisko 2 tys. zł. Z danych resortu wynika, że fundusze niezależnie od wyników pobierają maksymalną prowizję. Do 31 grudnia 2009 r. nie mogła ona wynosić więcej niż 7 proc. kwoty wpłaconych składek, a od 1 stycznia 2010 r. – więcej niż 3,5 proc. Jedyny wyjątek stanowi Allianz Polska, w którym opłaty po 1 stycznia 2010 r. wynoszą 3,45 proc.
ag