Osoby niepełnosprawne z regionów dotkniętych powodzią dostaną dodatkowe świadczenie. Państwowy Fundusz Rehabilitacji ma jednak coraz mniej pieniędzy na ich wsparcie.
– Na realizację programu „Powódź 2010” wydamy około 3,5 mln zł – mówi Tomasz Leleno, rzecznik Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON).
Wnioski o wypłatę pomocy będzie można składać w oddziałach wojewódzkich funduszu do 15 listopada tego roku (formularze są dostępne na stronie internetowej funduszu www.pfron.org.pl). Osoby zainteresowane powinny dołączyć do nich dokumenty potwierdzające poniesienie szkody, powstałe w wyniku zalania pomieszczeń mieszkalnych. Może je wydać np. wojewoda, burmistrz czy wójt.
Fundusz ogłosił także, że do końca 2011 r. wydłużono termin realizacji programu „Komputer dla Homera”. Dotychczas z programu korzystali dorośli niepełnosprawni, którzy pracują, szukają pracy lub się uczą. Dzięki niemu otrzymują z PFRON dofinansowanie do zakupu m.in. sprzętu komputerowego. Po zmianach o pomoc taką mogą się ubiegać też niepełnoletni, niepełnosprawni uczniowie. Jej wysokość jest uzależniona od średniego dochodu na jednego członka rodziny wnioskodawcy. Maksymalnie wynosi 3951 zł w przypadku zakupu zwykłego komputera i oprogramowania, 18 438 zł w razie zakupu sprzętu specjalistycznego (dostosowanego do niepełnosprawności) lub 34 242 zł, jeśli zakupione ma być urządzenie brajlowskie.
– To dobry program, bo bez znajomości obsługi komputera lub internetu trudno jest znaleźć pracę, a nawet jej szukać – mówi Małgorzata Piwowarska z fundacji Pro Equus.
Choć PFRON uruchamia nowe programy służące rehabilitacji lub przedłuża czas realizacji obecnych, ma coraz większe problemy ze znalezieniem pieniędzy na ich prowadzenie. Jeszcze w 2008 r. fundusz wydał na ten cel 687,8 mln zł, a rok później już tylko 245,9 mln. W tym roku przekaże na realizację programów jeszcze mniej, bo 205,5 mln zł (według planu finansowego). Fundusz ogranicza koszty własnych projektów, bo coraz więcej środków musi przekazywać na ustawowe zadania (przede wszystkim dofinansowania do pensji niepełnosprawnych pracowników). Między innymi dlatego musiał zrezygnować z programu „Sprawny dojazd”, dzięki któremu osoby niepełnosprawne mogły otrzymywać dofinansowanie do zakupu samochodu.
Ale jak zapewnia, Tomasz Leleno, fundusz nadal będzie prowadzić obecne programy, co najwyżej trzeba będzie je modyfikować, ponieważ jest mniej pieniędzy na ten cel.