Resort pracy przygotował założenia do projektu nowelizacji ustawy o emeryturach kapitałowych, które przewidują możliwość wybrania oszczędności z OFE w momencie odchodzenia na emeryturę i przeznaczenia ich na dowolny cel. Inna propozycja zakłada zmianę podziału składki między ZUS i OFE. Do ZUS miałoby trafiać 16,5 proc. miesięcznej pensji pracownika, zaś do OFE 3 proc. Obecnie do ZUS trafia 12,2 proc. pensji, a do OFE 7,3 proc.
Jak zaznaczyła Fedak, propozycje resortu "poza korzyściami dla przyszłych emerytów pozwalają obniżyć koszty funkcjonowania systemu emerytalnego, którego obsługa generuje ogromny dług publiczny". Dodała, że "system emerytalny może, a nawet powinien się zmieniać zależnie od sytuacji budżetowej i potrzeb przyszłych emerytów".
Minister poinformowała, że projekt założeń jest już po komisji uzgodnieniowej (z udziałem przedstawicieli ministerstw, organizacji pozarządowych, związków zawodowych i pracodawców) na której jednak nie doszło do porozumienia.
"Część osób, które są przeciwne np. zmniejszeniu składki przekazywanej do OFE, liczy na to, że uda nam się wynegocjować w Unii Europejskiej inny sposób liczenia długu publicznego" - powiedziała Fedak.
Dodała, że przeciwni proponowanym zmianom są przedstawiciele kancelarii premiera; z kolei minister finansów poparł propozycje i nie zgłosił do nich większych uwag, podobnie inni ministrowie.
"Jeszcze przed skierowaniem projektu założeń do Rady Ministrów, zostaną do niego wprowadzone przepisy, który będą umożliwiały wychodzenie z OFE przez osoby, które go dobrowolnie wybrały (urodzone w l. 1949-1968 - PAP). Dopiero rozpoczynający pracę mogliby decydować, czy chcą oszczędzać na emeryturę w ZUS i OFE, czy tylko w ZUS" - powiedziała minister.
Zaznaczyła, że rząd nie musi przyjąć wszystkich proponowanych przez resort pracy rozwiązań. "Nie wykluczam takiej możliwości, że rząd może np. nie zgodzić się na zmniejszenie części składek przekazywanych do OFE, ale przyjąć jednorazową wypłatę środków z OFE w momencie przechodzenia na emeryturę. Takie są normalne zasady procedowania nad zgłoszonymi projektami" - dodała Fedak. Podkreśliła, że resort chciałaby, by nowe przepisy emerytalne weszły w życie od 1 stycznia 2011 r., "ale to zależy od tempa prac parlamentu".
Szefowa resortu pracy nie wykluczyła też możliwości podjęcia przez rząd decyzji, by przez jakiś czas - w związku z trudną sytuacją budżetu - ZUS w ogóle nie przekazywał składek do OFE. "Taka ewentualność też istnieje, niezależnie od tego, jakie zmiany w systemie emerytalnym zostaną przyjęte" - powiedziała.
Zgodnie z zasadami obowiązującego od 1999 r. tzw. kapitałowego systemu emerytalnego, każdy pracujący odprowadza do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych 12,2 proc. swojej pensji, zaś do Otwartych Funduszy Emerytalnych 7,3 proc. Pieniądze są gromadzone na indywidualnych kontach ubezpieczonego w OFE i ZUS. Po osiągnięciu 60 lat przez kobietę lub 65 lat przez mężczyznę, każdy dostanie emeryturę złożoną z dwóch części - jedną z ZUS, drugą z OFE.
Komentarze(21)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeWydaje się, że obecnie najważniejszymi problemami dla kraju są:
rozsądna i poprawna reforma systemu emerytalno - rentowego.
rozsądna i poprawna reforma systemu służby zdrowia ( KASY CHORYCH ).
rozsądna i poprawna reforma systemu zabezpieczeń przed klęskami ( np. powodziowymi ).
Jak dotychczas obecni kandydaci we wyborach na powyższe na powyższe tematy nic konkretnego nie zaproponowali jedynie poza sloganami wyborczymi typu:
Pan Wałęsa - "zbudujemy drugą Japonię".
Pan Kaczyński - "będę dbał o równe prawa i obowiązki wszystkich grup społecznych".
Pan Komorowski - "zbudujemy drugą Kalifornię".
To wszystko co się obecnie dzieje to tylko skromne przygrywki do przypowieści o SODOMIE i GOMORZE.
A tymczasem: !!!
Wydaje się być uczciwym i słusznym, ażeby każdy obywatel bez wyjątków opłacał w kraju składkę ZUS ( Kasy Chorych ) naliczaną liniowo ( obecnie 48% wynagrodzenia brutto ) proporcjonalnie od swoich dochodów uzyskiwanych w kraju.
Tymczasem wg aktualnie obowiązującego prawa ( niezgodnego z konstytucją ) istnieje ok. 10 przepisów wg których przyznawane są poszczególnym warstwom społecznym ogromne przywileje we wielkości opłacania składki ZUS.
Dotyczy to:
tzw. - przedsiębiorców - ( płacą składkę ZUS naliczaną od najniższej pensji w kraju wyliczanej wg dolnej granicy opłacalności wykonywania pracy w ogóle ).
tzw. - rolnicy - ( płacą składkę ZUS ( obecnie KRUS ) naliczaną uznaniowo wg wielkiego brata )
i innych pomniejszych grup społecznych.
Likwidacja tych ulg spowodowałaby łącznie:
wzrost dochodów ZUS ( Kasy chorych ) co najmniej: 2 ... 4 krotnie.
umożliwienie niezbędnej globalnej w skali kraju reformy systemu rentowo - emerytalnego.
umożliwienie wzrostu najniższych rent i emerytur 2 ... 3 krotnie.
umożliwienie likwidacji uznaniowego ( wg wielkiego brata ) podziału środków ZUS dla emerytów i rencistów.
umożliwienie wprowadzenie uczciwego systemu wypłacania rent i emerytur wg zdeponowanych środków w kasie ZUS.
wzrost dochodów Kasy chorych co najmniej: 2 ... 4 krotnie i tym samym dokonanie reformy kasy chorych, ażeby dostosować ją do nowych unijnych dyrektyw umożliwiających polakom leczenie się w krajach UE.
likwidację w swojej podstawowej formie szarej strefy.
likwidację możliwości kantowania współobywateli poprzez nie uczciwe nie płacenie pełnej składki ZUS.
wzrost morale i uczciwości oraz zaufania do państwa polaków.
uzdrowienie stosunków społeczno ekonomicznych pomiędzy polakami.
likwidacji znacznych stref ubóstwa w społeczeństwie polskim przyczyniając się do zmiany stref popytu na dobra konsumpcyjne stanowiąc podstawę do pomyślnego wzrostu gospodarczego.
pracowników.I działają tu, niestety, o dziwo, te same mechanizmy.Nie wiem po co informuje się o tym "petentów".Przecież i tak nie mają na nic wpływu.A najmniej na sposób zarządzania swoimi pieniędzmi.Przykro mi, że z moich nieprzychylnych uwag ,co do OFE, wyciągnięto tak opatrzne wnioski.Uczestnikom OFE chodzi o wpływ, na inwestowanie przez OFE ich składek, a nie na wysokość, składki odprowadzanej do ZUS.Widać więc,że ministerstwo nie uwzględnia interesów, TRZECIEGO NAJWAŻNIEJSZEGO PARTNERA, tych rozliczeń, CZYLI WŁAŚCICIELI ŚRODKÓW FINANSOWYCH W OFE.Chyba, że znowu, jak w stalinizmie, wszystkie dzieci są nasze ?(bardzo przepraszam za porównanie, ale tak mi się to kojarzy)
Co z tymi, którzy przepracowali 35 lat kobiety / 40 lat mężczyźni, kiedy Oni będą mogli przejść na wypracowaną, zasłużoną emeryturę bez względu na wiek? Dlaczego nadal działa KRUZ?
Pani Fedak dalej ściemnia.
Państwowy fundusz/teraz ZUS/ także powinien pozyskiwane ze składek fundusze lokować w papiery wartościowe.Budżet państwa nie ucieknie od finansowego wsparcia na początku ale w okresie późniejszym będzie dla niego lżej.
"Jeszcze przed skierowaniem projektu założeń do Rady Ministrów, zostaną do niego wprowadzone przepisy, który będą umożliwiały wychodzenie z OFE przez osoby, które go dobrowolnie wybrały (urodzone w l. 1949-1968) - tak powinno być ,ze mozna decydować o wyjsciu a nie byc uwiezionym umową jesli che sie wyjść z OFE zwłaszcza gdy się jest w srednim wieku ,gdyż jest juz mało czasu na oszczedzanie w OFE ,które ponoszą jak narazie same straty.
zciągnięcia, od OFE, pieniędzy do ZUS, żeby brać darmowe pożyczki do budżetu.
Tylko chciałbym przypomnieć przykład Islandii.Tam w REFERENDUM, zapytano obywateli czy chcą się dobrowolnie opadatkować, aby zrekompensować straty,powstałe wskutek radosnej działalności, bodajże, dwóch banków PRYWATNYCH.No i obywatele Islandii, w demokratycznym referendum, oczywiście odmówili.U nas robi się to samo, ale tylnimi drzwiami i uzasadnia to
WOLNOŚCIĄ wyboru.Wolność ta będzie polegała na tym,że dostaniemy pisma z treścią mniej więcej taką : "Informujemy uprzejmie, że Pana środki prywatne,umieszczone w prywatnym OFE, będą odtąd zarządzane przez urząd państwowy, będący faktycznym monopolistą i posłużą, jako pożyczka, na ratowanie budżetu, wskutek kryzysu.Nie ma to, oczywiście,nic wspólnego, z konfiskatą tych środków.Jest to tylko ich czasowe (nieokreślenie) oddanie ich do dyspozycji ZUS" :)))))))))))))
Ale czy od 2014r. emerytury będą wyliczane wg. starych (dotychczasowych) zasad, czy już tylko wg. nowych zasad.?
Uważam, że dla osób np. roczniki kobiet 1954,1955,1956...) emerytura RÓWNIEŻ powinna być liczona wg. starych dotychczasowych zasad, przynajmniej dla osób które wycofają się z OFE i wrócą do ZUS.
Wystarczyłby po prostu zakaz wypłaty środków, przed określonym wiekiem.I byłoby to przedszkole, dla prawdziwych TFI, a być może i giełdą (szczególnie dla młodszych uczestników programu OFE).W tej chwili wylewamy dziecko z kąpielą, aby poprawić statystyki zadłużenia państwa (środki w OFE są liczone, do zadłużenia Państwa, a ZUS, nie wiadomo dlaczego nie, o ile wiem).Jest to żonglerka budżetowa, narażająca nas, na skargi, co bardziej krewkich uczestników OFE, o dysponowanie,BEZ ICH ZGODY, ich prywatnymi srodkami.(nie pozbawione racji) Chyba juz mamy dosyc klopotow przed ETS-em?
w zakładzie ,w którym pracowałam powiedziano nam aby się nie zapisywać do OFE ponieważ odejdziemy na emeryturę na starych zasadach.
I nici.Ani emerytury ani dziedziczenia składek.
Tak samo z wiekiem emerytalnym.
Mężczyźni po przepracowaniu 40 lat, kobiety 35 lat mogą już odejść na emeryturę, ale sami o tym powinni decydować, czy odchodzą, czy pracują dalej.
Bo z jakiej okazji ktoś ma decydować co się dzieje z naszymi pieniędzmi ?
A w ogóle z jakiej okazji ktoś nam coś narzuca, może jakieś referendum by się przydało, niech każdy ma możliwość się wypowiedzieć co woli.
" z jakiej okazji ktoś ma decydować co sie dzieje z naszymi pieniędzmi ? " - ano z takiej samej jak pani uważa że męźczyźni nabywać mają uprawnienia emerytalne w wieku 65 lat a kobiety w wieku 60lat. Dowodzi to tego , że cierpi pani na syndrom KALEGO z "W pustyni i puszczy" H.Sienkiewicza
Pozdrowienia i życzenia nieco głębszej refleksji.
Masz rację, ale niestety żyjemy w " dzikim kraju " , w którym to nieodpowiedzialni politycy wszelkiej maści jak Fe-eeeeeedak i inni tacy( a takich jest zdecydowana większość ) w swoim wyłącznym interesie bawią się w świętych mikołajów i rozdają prezenty różnym grupom uprzywilejowanych . Niestety rachunek do zapłaty za te nieodpowie- dzialnie rozdawane prezenty dostają wszyscy pozostali pracujący objęci tzw. powszechnym systemem emerytalnym. Dziwne w tym wszystkim jest tylko to , że ta krzywdzona większość nie potrafi wymusić przywrócenia zwykłej elementarnej sprawiedliwości i poszanowania zapisów zawartych w tej naszej jakże lekceważonej i olewanej ( przez polityków , sędziów w tym też i trybunału konstytucyjnego itd... ) konstytucji.
Masz rację, ale niestety żyjemy w " dzikim kraju " , w którym to nieodpowiedzialni politycy wszelkiej maści jak Fe-eeeeeedak i inni tacy( a takich jest zdecydowana większość ) w swoim wyłącznym interesie bawią się w świętych mikołajów i rozdają prezenty różnym grupom uprzywilejowanych . Niestety rachunek do zapłaty za te nieodpowie- dzialnie rozdawane prezenty dostają wszyscy pozostali pracujący objęci tzw. powszechnym systemem emerytalnym. Dziwne w tym wszystkim jest tylko to , że ta krzywdzona większość nie potrafi wymusić przywrócenia zwykłej elementarnej sprawiedliwości i poszanowania zapisów zawartych w tej naszej jakże lekceważonej i olewanej ( przez polityków , sędziów w tym też i trybunału konstytucyjnego itd... ) konstytucji.