Firmy, które zatrudnią bezrobotnych z zalanych terenów, otrzymają z urzędu pracy pieniądze na ich pensje oraz składki do ZUS i NFZ.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło propozycje do projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi z maja 2010 roku. Mają one na celu udzielenie pomocy firmom i bezrobotnym z zalanych terenów.
Resort chce, żeby przedsiębiorcy, którzy otrzymali z urzędu pracy refundację kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy bezrobotnego i nie utrzymali tego miejsca pracy, nie musieli jej zwracać, pod warunkiem że uległo ono zniszczeniu wskutek powodzi.
Pracodawca, który zatrudni bezrobotnego z terenu powodzi, zyska prawo do refundacji kosztów jego etatu. Funduszu Pracy przez 12 miesięcy zapłaci mu pensję, składki do ZUS i NFZ.
Resort pracy chce też, aby bezrobotni mogli otrzymywać zasiłek za okres poprzedzający dzień zarejestrowania się w urzędzie pracy, jeśli opóźnienie w rejestracji było spowodowane powodzią. Z kolei ci, którzy zamieszkują na zalanych ternach i utracą prawo do zasiłku w okresie maj–lipiec, będą mogli uzyskać go przez dodatkowe 30 dni.
Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej, przeznaczyła też 90 mln zł m.in. na realizację programów związanych z aktywizacją osób bezrobotnych na zalanych terenach. Z tych pieniędzy zostaną opłacone roboty publiczne, prace interwencyjne czy prace społecznie użyteczne, w ramach których bezrobotni będą usuwali skutki powodzi.
Dyrektorzy powiatowych urzędów pracy już mogą składać wnioski o pieniądze za pośrednictwem urzędów marszałkowskich. Wzór wniosku jest na stronie internetowej resortu pracy. Programy powinny być zrealizowane do 31 grudnia 2010 r. Mogą być kontynuowane po tym dniu, ale nie dłużej niż do 30 kwietnia 2011 r. Po 31 grudnia 2010 r. finansowanie działań w ramach programu odbywa się z kwoty (limitu) Funduszu Pracy naliczonej według algorytmu na 2011 rok.